oglądając odc 8 poznajemy początek i sens tytułowej zemsty - choć mało w nim akcji, za to poznajemy przez co przeszli głowni bohaterowie i dokąd doszli - dając nam obraz w kolejnym odc.
http://www.youtube.com/watch?v=28Mrppd3Rss - odc 09
'puszczalskiej' Ashley - dopiero teraz jej wątek nabiera charakteru, lecz dziwie się , bo ma wszystko i dalej zdradzałaby tak Daniela.
podoba mi się że wkońcu Emily jest (i bedzie oby) z Aidenem - wiedza o sobie dużo i nie muszą udawać kogoś innego przed sobą - tylko czy taka bajka będzie trwać?
troche jeszcze nie rozumiem wątku baru Jacka (może ktoś wie?) - czy to ma związek z tym zabitym mężczyzną? (to jacyś krewni chcą się teraz zemścić na Jacku i Declanie)
a do tego ta dłoń we krwii.. którą to potem (idąc tropem) wyłowiono na początku odc 1 z obrączką.
.... finał przedświąteczny będzie b.ciekawy.
dodatkowo zdjęcia odc 9:
http://www.youtube.com/watch?v=8rzKVd3HKXo
Może by tak pójść po rozum do głowy i nie łączyć epizodu aktualnego z przyszłym, co?
Ryan wymuszał haracz na właścicielach lokali w dokach. Carl i jego przyjaciel się zbuntowali. Afroamerykanin zastrzelił go, a Carl pozbył się ciała najwyraźniej. Teraz synowie Ryana - Kenny i Nate mszczą się na Declanie i Jacku, prawdopodobnie myśląc, że to Carl Porter zabił ich ojca.
P.S. Też przychylam się do prośby, żeby na przyszłość nie łączyć dyskusji o odcinku, który już wyemitowano z tym, który dopiero zostanie pokazany w telewizji.
Bardzo podobał mi się ten odcinek, fajnie, że pokazali przeszłość bohaterów :)
Najbardziej przejął mnie los Victorii, teraz wyraźnie widać, dlaczego jest taka, a nie inna... Swoją drogą ta jej matka to konkretna żmija - zdesperowana paniusia, której chciało się tylko bogactwa i gotów była po trupach do tego dążyć, nawet kosztem własnego dziecka ;/ Koszmar jakiś! Bardzo dobrze ją Victoria załatwiła przy stole - mistrzowska rozgrywka i słodka zemsta :)
Szkoda też Nolana - po raz kolejny widzimy, że wbrew pozorom, szczęścia w życiu to on nigdy nie miał... Może i dorobił się bogactwa, ale jakie to ma teraz znaczenie, skoro nawet i to straci? Ciągle jest samotny i wszyscy go wykorzystują i odwracają się przeciwko niemu, nawet ci najbliżsi. Bardzo jestem ciekawa, co zrobi Padma, gdy wszystko wyjdzie na jaw i Nolan będzie spłukany. Czy ona też się od niego odwróci, czy może nas zaskoczy i mimo złego pierwszego wrażenia (gdy węszyła koło czeku od Clarka) w końcówce okaże się lojalna? Chociaż wolałabym, żeby na końcu Nolan był z Emily - oboje spłukani, zmęczeni zemstą, ale i lojalni od początku wobec siebie i wielki surprise miłosny na końcu, to by było coś! :)
A Jack się nieźle wpakował w kłopoty, idealnego wspólnika przyjął do swojego baru, ale to było do przewidzenia - kto dzieli się zyskami z facetem, który go wcześniej szantażował i groził? Tylko jakże "błyskotliwy" i bezgranicznie ufny Jack :) Mógłby dostać tę kulkę w łeb, bo już mam dosyć jak go widzę.
Jak Emily pokazała Aidenowi skrzynkę, to aż zadrżałam... Czy on jest naprawdę w porządku wobec niej i czy można mu na tyle ufać? Mam wrażenie, że Emily jest zamroczona uczuciami i zapomina, po co przyjechała do Hamptons. Kto wie, czy nie będzie jeszcze bardzo żałowała tej chwili - Aiden tak nagle wrócił do jej życia i kto wie, co planuje. Od początku próbował na siłę się do niej zbliżyć i żeby jak najszybciej mu wybaczyła stare dzieje... Może ma wyciągnąć od niej jakieś informacje?
Zaskoczyło mnie, że Ashley omal nie została prostytutką, niewiele brakowała, a wpakowałaby się w takie g...
No i Daniel poeta.... Hahahaha :))
Odcinek jak najbardziej na plus! :)
Retrospekcje Vicky i Nolana okej. Denerwowały mnie jednak sceny z Aidenem i Ems z przeszłości. Jego ojciec pracował w samolocie, tu mu siostrę sprzedali za dużo namieszali wątków. Nie przemyślane to moim zdaniem i sceny były zapychaczami odcinka. I koniec odcinka, że tak to ujmę w wyrze. Jakoś nie wierzę w love story. Aiden znów ją wystawi za pięknie to wygląda. Wielka szkoda, że Jack kogoś nie kropnął w przeszłości tylko znajomy jego ojca. Mała skaza na duszyczce Jacka dodała by pikanterii. Wątek Nolana skomplikuję zapewne jego sytuację miłosną. Czy Padma wie, że Nolan działa na dwa fronty ? Co poczuję jak zobaczy swego eks kochanka. I kiedy Ems wróci do zemsty, bo jej nicnierobizm i leżakowanie jest bardzo nudne. Odcinek średni.
Ta scena ze skrzynką była przerażająca.. Ja myślę,że Aiden jednak coś ukrywa albo ma nieczyste zamiary wobec Emily. Być może to jest kolejna lekcja Takedy, by odstawiła uczucia na bok i skupiła się na zemście,bo w tym momencie,wpadając w wir uczuć, wyjawiła Aidenowi wszytskie swoje sekrety.
Odcinek odbieram dosłownie jak ty warren2 -no może nie chciałabym żeby Jackowi wpakowali tą kulkę- bo bądź co bądź to dobry z niego chłopaczyna. Ale jak można być takim naiwnym...
Wątek z Ashley super, zastanawiam się jednak czy Ashley wie, że to ona jej wtedy pomogła. Teraz rozumiem dlaczego tak bardzo zależy jej na dobrym "ustawieniu się". Skoro była gotowa do sprzedania się to musiało być z nią krucho w przeszłości.
Ja również zareagowałam wybuchem śmiechu na myśl o Danielu poecie... to dopiero pomysł
Victoria - perfekcyjna zemsta, pełna klasa.
Emily i Aiden - tragedia. To takie przesłodzone było. A jak zobaczyłam Emily z tym pudełkiem to wymiękłam. Niech on okaże się podstępny!
Odcinek dobry w głównej mierze dzięki Victorii.
Dosyc ciekawy odcinek, spora dawka informacji, duzo sie dowiedzielismi. Emily i Aidem to fajna para ale boje sie ze to nie wyjdzie ,a z drugiej strony Ems kocha Jacka.
Wiemy dlaczego Victoria jest jaka jest:)
Niestety najgorszy watek to bar Jacka.
tak i obawiam się (patrząc na promo) że Emily znowu tę jego miłość wykorzysta...
Zazwyczaj po 4-5 dniach pojawiają sie te najlepsze. Napewno znajdziesz je na naszym forum revengezemsta.fora.pl