Uśmiechnąłem się jak w pierwszym odcinku Liv zaglądając przez okno na swojego ex i jego dziewczynę widzi jak grają w polską grę Dying light. Btw jak się zabrałem za ten serial to czułem, że to będzie katastrofa (na zasadzie - jak pytam ludzi czemu oglądają Dlaczego ja itp. to mówią, że to jest tak żałosne, że aż śmieszne. Ja takie samo wrażenie miałem po przeczytaniu opisu iZombie), jednak ten serial nie jest taki zły.