W sumie to czekałam az to wreszcie nakręcą. Całkiem ładna dziewczyna, historia niczym współczesnego Kopciuszka - nie miala nic, teraz ma wszystko (jak to wszędzie o niej mówią czy piszą). Miłość od pierwszego wejrzenia z największą gwiazdą futbolu. Kurcze, naprawdę fajnie się zapowiadało. Obejrzałam jeden (pierwszy odcinek) i jestem mega rozczarowana. Film składa się jak dla mnie z historii poznania Ronaldo, pokazywania non stop luksusowego życia (dobra, nie mam nic przeciwko takim pokazowkom, ale jak to ktoś ujął - to jest dosłownie nim epatowanie tym luksusem, prawie juz mdli od tego) oraz pokazywania jej jakiejs takiej snobistycznej strony - non stop fotki, selfie, wycieczka prywatnym odrzutowcem do Paryża, zeby kupić sobie kiecę na festowal, wybrzydza w tym i w tamtym.. W ktorejs scenie spotyka się z bodajze projektantką wnętrz, ktorej marudzi cały czas i czepia się pierdół naprawdę z dupy wziętych, tonem najmniej takim jakby urządzała juz swoje setne luksusowe mieszkanie w życiu... Jakos inaczej wyobrażałam sobie przepoczwarzonego Kopciuszka.. Brak jej klasy, a jesli to byloby za dużo, to chociażby autentyczności.. jest jakas taka mało sympatyczna. Ok, to nie musi byc super film, po prostu ma się sprzedac dzięki łatce "dziewczyny Ronaldo", ale na kolejny odcinek nie mam ochoty. To taki film nie-wiadomo-jaki. Ani mądry, ani interesujacy (no moze na samym początku), ani zabawny