Oglądam nowe odcinki i nie da się tego oglądać. Damian to jakiś kretyn, niby jest w związku, a ślini się na widok tej blond pseudo ''koleżanki''. Niech botoks w mózg sobie właduje wraz z szarymi komórkami.
Botox, porsche, mięśnie i „przyjaciółka”, G. powinna go kopnąć w cztery litery i nie zawracać sobie już nim głowy. Z kolei ziomek który nie przyjął prezentu od Jessici bo mu żona zabroniła rozmawiać wtf Tylko cameron i lauren mają normalny zdrowy związek moim zdaniem
Za to mało o tym Kannie czy jakoś tak, co sądzisz? Nowa narzeczona ale zero jakiegokolwiek info czy coś, mało go pokazywali, w sumie kibicowałam im :(
Szkoda, też im kibicowałam, bardzo fajnie wyglądają razem z narzeczoną, poza tym bardzo miły i porządny z niego facet, było widać zwłaszcza jak pocieszał Jessicę
Całe 3 odcinki to "Świat wg Gianiny i Damiana", normalnie brazylijska telenowela... Liczyłam, że chociaż w tym jubileuszu pokażą losy par, które dobrały się w kabinie, a nie wystarczyło funduszy, żeby ich zabrać w podróż w 1 sezonie. Wszyscy gdzieś tam się przewijali, ale nie dało się ocenić czy przetrwali próbę czasu, a szkoda.
Reżyserzy niestety woleli się skupić m.in. na wielkich dramach Diamond - mogli zrobić z niej narratora, tyle razy się wypowiadała. Zaczęli od Carltona, który wiecznie przyjmuje postawę obronną i robi z siebie cierpiętnika i wiecznie atakowanego, upada na dno, ale od niego się odbije, bla bla bla ile tego można słuchać, a skończyli na wstrętnym chłopaku, któremu jak myślę nikt się nie dziwi, że opuścił imprezę.
Program miał potencjał, ale niestety skończyło się jak zwykle, czyli kłótniami, na których można najwięcej zarobić.
Ten program to moje quilty pleasure:) Po 2 latach bez zmian- Lauren i Cameron są jedyną normalna para. Kennyego mało pokazywali, bo on jest mało telewizyjny i raczej bez dramy. Jestem rozczarowana Jessica, w odcinku ' spotkanie' sprzed roku, ładnie wybrnęła i przeprosiła za te końskie zaloty, teraz znów się podłożyła z tym prezentem. Damien, cóż, chłopu za mocno słońce przygrzewa w LA, zachowuje się jak ktoś w kryzysie wieku średniego.
We wcześniejszych odcinkach sprawiał wrażenie poukładanego, choć miał przebłyski narcyzmu, teraz to chłopak się kompromituje, sodowa uderzyła mocno. G. nie polubiłam od początku, ale teraz było mi szkoda dziewczyny.
Damian to najgorszy uczestnik i największy idiota moim zdaniem, nie dość, że mąci Gianinnie w głowie to jeszcze rani Franczeske i ją upokarza, kto przyprowadza taką laskę na impreze mając dziewczyne i zajmuje się tą drugą zamiast własną dziewczyną, no debil kompletny, gianina niewiele lepsza, bo ciągle się z nim umawiała po tym jak ją upokorzył przed ołtarzem.