W tym reality jak to w życiu. Z 16 osób tak naprawdę jedynie Javier pokazał się jako prawdziwy, wartościowy człowiek z zasadami i kręgosłupem moralnym. Kilka osób to typowe szmaty z krwi i kości, a reszta to zwykli tchorze, którzy jedyne co potrafią to się przyglądać i tym samym mają również krew na rękach. Przydałby się drugi potop by zmył 80% zgnilizny z tej planety ale niestety to tak nie działa. Milczenie jest oznaką zgody tępe ch*** hehe być może NWO wcale nie jest większym złem.
(SPOILER)cóż, mnie też się nóż w kieszeni otwierał, ale największe sooche nie miały szans, chociaż w końcówce kibicowałam im