W UK też prowadząca zdradziła, że został podany komuś przez Zdrajcę zatruty kielich i od razu wyrzucili tego Zdrajcę w tym samym dniu

E tam, ja się dobrze bawiłem :)

Z tego co pamiętam, to Malwina powiedziała o pocałunku śmierci dopiero na okrągłym stole, a nie jeszcze przed "pogrzebem" Natalii, więc ta nie mogła nic nikomu powiedzieć, bo sama nie wiedziała jak została naznaczona. Jednak to prawda, jest to spore ułatwienie dla lojalnych.

Nie ma znaczenia, tego typu informacje zbierali wcześniej, więc prowadząca im doprecyzowała ostatecznie temat.

Zobacz co napisałeś w pierwszym poście: "Po pierwsze, żenada, bo prowadząca bezczelnie oznajmia, że zdrajcy wykonali pocałunek śmierci. Ale zabita osoba wciąż żyje i będzie mogła opowiedzieć co z kim robiła." No nie będzie mogła opowiedzieć co z kim robiła, bo nie dostała informacji że chodziło o pocałunek śmierci oraz że to w ogóle chodziło o nią. Po tym jak dowiedziała się że chodziło o nią, czyli jak Malwina zamknęła wieko, nie miała już kontaktu z grupą. A to że lojalni zbierali wcześniej informacje - no tak taki jest sens tej gry :)

Teraz to dopiero było, lojalni tak sobie nie poradzili, że prowadząca rzuciła im ostatnia deskę ratunku, żeby w końcu dowiedzieli się kto jest choć jednym zdrajcom. Nie wiem.moze było tak też w zagranicznych edycjach, ale w tej to wygląda jakby produkcja chciała trochę podrawtowac lojalnych .

po co typie w ogole oglądasz tego typu program jak nie potrafisz się bawić już nie mowiąc o tym że przekręcasz fakty i pi*rdolisz jakieś głupoty, weź wracaj do oglądania brazylijskich telenowel bo jesteś targetem tego gunwa xD ja się bawię wyśmienicie i drugi sezon o wiele lepszy od pierwszego :D