A wiadomo coś o historia po za Animusem ? Bo nigdzie nic nie widzę na ten temat.
Brzydko by było gdyby jej nie kontynuowali.
Będzie się łazić pracownikiem Abstergo, widok z pierwszej osoby i wyłażenie poza Animusa nie jest obowiązkowe w linii fabularnej. Twórcy zapewnili, że dowiemy się, co się stało z Desmondem.
To jest potwierdzona informacja?
Przecież Desmond najprawdopodobniej przeżył a umarł w nim tylko "umysł" Claya (zakończenie AC: Revelation jakby co wyjaśnia)
Pozdrawiam:)
Czy ja coś mówiłem, że Desmond nie żyje? Poza tym jest screen z AC Initiates, w którym Abstergo wynosi go ze świątyni:
http://images.wikia.com/assassinscreed/images/2/2d/ACI_Broken_Blade.jpg
Czyli myślicie, że Desmond żyje? Proszę mnie nie ganić z niewiedzę, gdyż trzecia część AC nudziła momentami i nie uważałam za bardzo na fabułę.
Aha, ok spoko. W sumie mi się wydaję, że umarł ale co ja tam wiem, jak nie uważałam w czasie gry.
Jakby co to ja tak "stwierdziłam" :)
Warunkiem wypuszczenia Juno było poświęcenie czyjegoś życia, lecz Desmond mógł przeżyć przez swoje podobieństwo genetyczne do Prekursorów, może nie przewidzieli że z tak podobnymi genami przeżyje, albo jest w stanie hibernacji?
A skąd pomysł że Prekursorzy nie musieliby oddać swojego życia żeby ew uwolnić Juno?
To tylko spekulacje, jest małe prawdopodobieństwo, ale to jednak Prekursorzy. Oni wymyślili tą technologię, a według nich byliśmy raczej istotami niższego kręgu. Wydaje mi się że nie ryzykowaliby swojego życia, ale nasze.
Sama Juno powiedziała, że trzeba zrobić 'coś okropnego' żeby wyciągnąć umysł z maszyny. Imo oznacza to zabicie kogoś i nawet oni nie potrafili tego obejść. Slatego ten sposób ochorny przed Wybuchem porzucili.
Wiem, ale wydaje mi się że Desmond ma niedokończoną historię i może jakimś artefaktem go ożywią. Mam nadzieję że będzie końcowy wątek w teraźniejszości, który zakończy jego historię. Bo tak umrzeć nic nie zostawiając, prócz wypuszczonej Juno, to ma być koniec? Może jak pobiorą próbkę DNA z martwego ciała Desmonda to pracownikiem Abstergo wcielimy się w jego postać i będą przemyślenia pomagając powstrzymać Juno. Mnie po prostu nie podoba się takie zakończenie jego życia, więc mam nadzieję że będzie jakiś ważny z nim wątek w teraźniejszości.
To taki bonus, ocalił niby świat ale teraz będzie się trzeba użerać z Juno. Taka wymiana, że tak powiem.
Szczerze to nie wiem czemu Juno ma byc teraz zagrożeniem... Przecież ona jest w formie hologramu (czy jak to nazwać).
Plus w IV części ma jej praktycznie nie być.
Z tego co słyszałem to w formie jakiegoś wirusa, może komputerowego czy coś, ale to niesprawdzona informacja.
A fakt, coś tam mówili że Juno ma być w jakiejś formie cyfrowej... Smiesznie by było gdyby Kaspersky ją załatwił :D
Mniejmy nadzieję że tak nie będzie :P
Mi się marzy współpraca Abstergo z Juno... A później Juno zadradza i Abstergo jest zmuszone współpracować z Asasynami w celu powstrzymania jej.