do tych, którzy znają ten legendarny tytuł jeszcze z czasów kiedy komputery były wolniejsze niż dzisiejsze telefony komórkowe i z sentymentu chcieliby spróbować ale co rusz czytają złe opinie o tej grze. no i do każdego kto ma wątpliwości...nie dajcie się proszę zwieść. ta gra jest genialna w swojej prostocie. i takie od początku było zamierzenie twórców jak sądzę. podobnie jak remake "bionic commando rearmed" i tu mamy do czynienia ze zgrabną platformówką, tyle że w wypadku tego tytułu po prostu w pełni trójwymiarową. i nic poza tym. dlatego nie ma się co spodziewać fabuły i rozwiązań jak z asassin's creed czy choćby "just cause". ta gra ma być przyjemną zręcznościówką na deszczowe popołudnie. nic ponadto. a jeśli do tego dodać fakt, że oprawa audiowizualna stoi na wysokim poziomie to już naprawdę bardzo dużo jak na grę z takimi prostymi aspiracjami. owszem otoczenie nie powala sczegółami. wszystko to jest kolorowe, przestrzenne ale zarazem proste i nieco sterylne. ale jak się trzyma w ręku pada i śmiga kolejnymi gzymsami i rusztowaniami do przodu to jest wystarczająco, by nie musieć skupiać się na reszcie. już samo opanowanie sterowania na padzie do perfekcji może dać satysfakcję. poziomy trudności tylko mogą to urozmaicić. moja rada na koniec - nie grać wielogodzinnych seansów i nie spodziewać się "asassins'
creed", "prototype" czy choćby "just cause" a będziecie zadowoleni. pozdrawiam wiecznych malkontentów.