Bo ta gra to prawdziwy normalny FPS a nie gierka casualowa do przejścia w 3-4 godziny.
Właśnie klimatu nie ma tu w ogóle. Jedynka jest kapitalna - atmosferę można było kroić, super wyrzynka, hektolitry krwi, lovecraftowy klimat, świetny design poziomów (stary dobry engine Build, z licznymi przejściami, sekretami i skrótami).
Dwójka to pomyłka - od nijakiej fabułki, przez kiepski (zupełnie nijaki) design poziomów, sztywne filmy przerywnikowe na silniku gry (Caleb stoi twarzą do ściany - tam gdzie go zostawiłeś - i rozmawia z gościem z drugiego końca pomieszczenia). Gra w momencie premiery była ponoć fatalnie "przetetowana", ale nawet grając w dzisiejszą połataną wersję (gram w wersję z GOGa) niejednokrotnie zakleszczałem się na amen w teksturach (jeśli ktoś cię trafi w trakcie wspinania się po drabinie momentalnie się zakleszczasz, kweh!), że o kuriozalnej detekcji trafień z granatnika nie powiem - czasem dostając pociskiem na klatę nie tracisz nawet punktu energii (!), za to giniesz, gdy pocisk trafia w ścianę obok ciebie (co byłoby logiczne, gdyby nie to pierwsze).
Jedynkę polecam nawet dzisiaj, dwójkę sobie darujcie.
Oceniłbym jak Ty, ale czytałem ile problemów miało Monolith z tym tytułem i GTInteractive, które naciskało na jak najszybsze wydanie, a później nie zamierzało płacić ani dolara za patche i dalsze prace nad tytułem. CEO Monolithu stwierdził, że albo olewamy z bólem serca ten tytuł, albo nie płacimy naszym pracownikom grosza i przestajemy w najbliższym czasie istnieć. Więc bugi im wybaczam. Ale kiepski korytarzowy design, brak funu, czy przegięty wręcz poziom trudności (na HARD absolutnie nie da się grać bez poznania lokalizacji wrogów i QS/QL, bo reagują na twoją obecność poniżej sekundy, a po 3-4 strzałach jesteś martwy) nie. Dam ze 4 jak skończę. Chyba :)
Tja, kocham kino i gry wideo. Tak już wyszło.
A FPSy to mój ulubiony gatunek. Chyba :)
Wlasnie odswiezam sobie OUWB plus BloodGDX i jestem w 7 niebie. 26 lat prawie , i ta gra nadal robi mega wrazenie. Tak jak mowisz. Zgadzam sie calkowicie. Jedynka to gra prawie doskonala. Genialny klimat, design poziomow, bronie, wrogowie, EASTER EGGI, kwestie Caleba, bossowie, genialny dodatek CRYPTIC passage, lepszy wg mnie od post mortem. Mega. A dzisiaj odkrylem jeszcze modele 3d dla wrogow.
Dwojka zawiodla mnie totalnie. Zero klimatu jedynki. i paradoksalnie, co mnie rozbawilo, brakowalo mi PIKSELI z jedynki !!! Hahaha.