PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=691794}

Demokracja 3

Democracy 3
6,5 148
ocen
6,5 10 1 148
Demokracja 3
powrót do forum gry Demokracja 3

Koszmarnie spłycona

ocenił(a) grę na 5

Co zawodzi w Democracy 3 to paradoksalnie trzon tej gry, czyli sprawowanie rządu w demokratycznym państwie. Paradoksalnie, bo twórcy mieli sporo czasu na dopracowanie go ze względu na fakt, że pozostałe elementy produkcji są albo pretekstowe (plumkająca muzyczka, którą szybko wyciszamy), albo estetycznie minimalistycznie (graficznie tytuł sięga do formy wizualnej drugiej odsłony serii, lekko ją przy tym poleruje, aby struktura gry była bardziej przejrzysta).

Tak się jednak nie stało i rozgrywka zwyczajnie zawodzi. Przede wszystkim Democracy 3 jest zbyt łatwe, wystarczy balansować między zadowoleniem poszczególnych grup społecznych i wygrane wybory ma się w kieszeni. Opozycja w zasadzie nie istnieje, a już na pewno nie walczy z nami, podobnie żadnej debaty i brudnych gier politycznych tuż przed wyborami nie ma (choć muszę przyznać, że od czasu do czasu jakieś skandale się trafiają, ale gdy ich doświadczymy na 2, 3 tury spadnie nam popularność, a potem wrócimy do łask). Członkowie naszego rządu nie mają osobowości, ich statystyki są opisane lakonicznymi hasłami w stylu, jaka grupa społeczna ich popiera. Na tym polu również dochodzi do dziwacznych sytuacji, kiedy w rządzie partii socjalistycznej zasiada osoba sympatyzująca z np. liberałami. Ogółem - całe zaplecze polityczne zostało potraktowane po macoszemu.

Samo rządzenie nie jest wcale lepsze. Ustawy przepychamy bez protestów, aż przydałaby się wtedy protestująca opozycja, ale nic z tego. Kiedy współczynnik popularności spadnie u jakiejś grupy społecznej do niebezpiecznego minimum, ta dość szybko sięga po...zamachy terrorystyczne. Podam przykład: gram jako radykalny liberał - legalizuję aborcję na życzenie, prostytucję, hazard, cofam prohibicję na narkotyki wszelkiego rodzaju. Dostaję ostrzeżenie, że księża potępiają mnie z ambony. Myślę sobie - okej, mam to gdzieś, nie reprezentuję religijnych aktywistów, niech robią, co chcą. Potem wywiad donosi, że zawiązała się grupa terrorystyczna złożona z ekstremistów religijnych. Przeprowadzają pierwszy nieudany zamach, w drugim kula trafia celu. No i koniec gry. Gdzie podziały się masowe protesty? Agitacja przeciwko mnie w niesprzyjających mi mediach? Wotum nieufności? Nie ma. Za takie uproszczone mechanizmy w grze tego typu podziękuję.

Boghas

Z większąścią zarzutów się zgadzam, ale z oceną już nie. To dobra, przyjemna gra, jako symulator polityczny nie ma konkurencji. Zabójstwa rzeczywiście są zbyt częste, fanatycy religijni i kapitaliści mnie zabijają w co drugim kraju... Nie podoba mi się też system dwupartyjny, w większości grywalnych państw jest więcej partii w parlamencie. PKB ma bardzo mały wpływ na kraj, można się nim nie przejmować. Natomiast zaletami są np. duża liczba możliwych ustaw, wielowiątkowść i długofalowy wpływ na różne czynniki każdej decyzji gracza. Ogólnie, choć gra posiada wiele wad, to jest bardzo ciekawą i orginalną produkcją.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones