PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=843385}
7,9 202
oceny
7,9 10 1 202

Football Manager 2020
powrót do forum gry Football Manager 2020

Jest coraz gorzej. Twórcy konsekwentnie z każdym nowym wydaniem obniżają radość z rozgrywki poprzez dodawanie niepotrzebnych cech, które są bez większego znaczenia oraz mnożenie wszelkich statystyk, wskaźników i wyliczeń, które pozbawiają rozgrywkę intuicyjności. W rezultacie tak naprawdę nie musimy nic robić, bo gra wszystko zrobi za nas. Po co szukać piłkarzy, po co tworzyć taktyki, po co opracowywać autorski trening. Gra sama wskaże optymalne rozwiązanie. Z intuicyjnego CMa 03/04, który był najlepszą grą w historii gatunku nie zostało prawie nic. Po kilku tygodniach rozczarowującej gry Legią, gdzie przez całą jesień przegrałem tylko jeden mecz ligowy i dwa pucharowe w grupie Ligi Europy z FC Porto, co i tak nie przeszkodziło mi awansować, mam dość. Jestem zmęczony planowaniem okienka transferowego, w grze nie widzę wyzwań, nie widzę potrzeby ingerować w cokolwiek. Nie mogę zbudować sztabu, bo Polacy są słabi, a Anglicy drodzy. Gra nie uwzględnia innych nacji, bo mam ustawione tylko ligi z tych krajów na podglądzie. Ale gdzie tu sens? Przecież ważne postacie ze świata powinny być mimo wszystko, co ja mam dodać teraz np. ligę indyjską, żeby móc zatrudnić choć jednego skauta z tamtego regionu? Przecież to bez sensu. W zamian mam z kolei amatorów z Anglii, którzy tylko zaśmiecają mi rozgrywkę. Choć gram Legią to nie ma takich piłkarzy jak Kulenović czy Carlitos. Świetnie. Pewnie jakbym ustawił ligę Arabską i Chorwacką to by byli, ale to ponownie idiotyzm. Pierwsze okienko transferowe. Prezes sprzedaje mi piłkarza, bo to interes życia. Jaki interes? Wieteska za niespełna 5mln euro, kiedy mogę wypożyczyć Vesovicia za 9 mln euro (!) na sezon. Wypożyczając 5 piłkarzy podstawowego składu jestem w stanie zarobić ok. 25 mln euro na sezon na prowizjach z wypożyczeń, co zabija jakąkolwiek wiarygodność. W grze niedostępna jest 3 liga Polska, to też moje rezerwy mogą grać jedynie sparingi. Kolejny idiotyzm, bo piłkarze nie mogą się rozwijać. Jeżeli ligi nie ma, gra powinna automatycznie stworzyć sobie jako taką na potrzeby rozgrywki i niech ona sobie działa bez podglądu. Ale nie. Szkolenie w Legii staje się bez sensu, choć taki jest priorytet klubu. Wypożyczanie poniżej 1 ligi jest tak samo bez sensu, jak posiadanie piłkarzy w rezerwach. Wszelkie rozmowy motywacyjne i wychowawcze mają jedynie na celu mówienie piłkarzom tego, co chcą usłyszeć. Jak masz gracza co gra słabo, to i tak bardziej opłaca Ci się powiedzieć mu, że jesteś z niego zadowolony niż zganić, bo wszelkie gadki odnoszą się jedynie do utrzymywania morale. Statusami piłkarzy można zmieniać na okrągło, rzadko który się obruszy. Jak masz gwiazdę i zaczniesz ją wystawiać rzadziej to zanim zdąży się zbuntować możesz systematyczną pracą zredukować jej status do interesującego Cię poziomu. Krok po kroku zmieniasz o 180 stopni pierwotne założenia kontraktu. Nic tutaj nie trzyma się kupy. Czuje się zalany potokiem niepotrzebnych danych, brak mi miejsca na własną twórczość. Niby się da, ale po co? Lepiej pozostawić wszystko asystentom, którzy wyliczą co i jak. Kiedyś w ocenie piłkarzy opierałem się na tym co widzę na boisku i w notach. Teraz zostaje mi już tylko boisko, bo noty są bez sensu. Algorytm jest katastrofalnie idiotyczny. Zawalenie gola w skutek błędnego ustawienia na boisku czy nienadążenie za rywalem nie odbija się na nocie. Bramkarz obroni 5 razy "sam na sam" i jego nota podskoczy o 0,2 w skali 1-10. Napastnik który spali akcję bramkową poprzez stanie na linii strzału zostanie tak samo potraktowany jak ten, który spali akcję w środku boiska bez zagrożenia. Liczby stają się nieadekwatne do tego, co się dzieje. Potem piłkarz uważa, że grał dobrze, a tak naprawdę przegrał mecz dla zespołu. Wróciłem po 3 latach do FM-a mając nadzieję, że zobaczę więcej CM-a niż w wersji z 2017 roku, ale jest coraz gorzej. Chyba dam sobie spokój już po kilku tygodniach i rozegranej zaledwie jednej rundzie, bo nic w tej grze nie znajdę ponad to, co już zdążyło mnie zirytować.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones