ja w zeszłym miesiącu przeszedłem ją po raz nie pamiętam który :D . Oczywiście na PSXie :) . Rewelka , tyle godzin grania , taka fabuła , rozbudowanie , virtualny net , genialne filmiki ... i to wszystko na jednej płycie cd !! A że grafika słaba to mam to gdzieś , po kilkunastu minutach grania już sie na nią nie patrzy krzywym okiem .

i w końcu znalazł się fanatyk fron mission ;) trzeba dodać że gra ma dwa scenariusze także zapewnia wiele godzin wciągającej zabawy,
najfajniejsze były kombinacje battle skillów ....
szkoda że nowa część to już porażka ...

no ba :) . Fanatyk to mało powiedziane :) . Nie zgodzę się tylko pod jednym względem , FM4 nie był porażką , to był po prostu "inny" FM :) , którego oceniłem na 9/10 (cho prawdę mówiąc FM3 powinien wtedy dostac 15/10 ;) )

miałeś jakieś ulubione kombinacje battle skillów ??
ja podam jedną ;)
Kazuki w jednej łapie shogun w drugiej kascet
i
Dbl Assault
Tackle I
Stun Punch
Initiative I
Initiative I

maszyna nie do zniszczenia ;)

Marcus - dwa kastety w rękach i double punch + mele 3 i mało kto wytrzymywał ataki tego gościa :)
I pod koniec gry dołączał do niego Kazuki w wanzerze coś tam Mk112 . Jemu tez dawałem kastety i razem z body smash robił sieczkę :) . Reszta ekipy to tylko dodatek to tych dwóch killerów :)

szkoda że nie ma OnLine, tak to wystawiło by się swoją ekipę naprzeciw ;)
może w 6 części, jeśli wyjdzie kiedykolwiek ....

szkoda ,że w ogóle nie ma opcji dla 2 graczy , coś jak walki na arenach w pierwszej części FM ,tylko w multiplayer ;) . Gdyby chociaż taka opcja była to już ogień w szopie i rzeź niewiniątek :D . Z tego co słyszałem to dzięki emulatorowi na PC ePSXe , można grac online w gry z PSXa jeśli posiadają opcję 2 players ( i więcej ) . Fakt faktem nie lubię emulatorów ,ale trzeba będzie sprawdzic ;) . Tak czy siak ,szkoda ...
BTW. tez chciałbym ,żeby 6 częśc powstała ,a nie jakieś duperele w stylu Evolved . Najbardziej to bym chciał ,aby fabularnie kręciło się to wszystko wokół DHZ (chociażby dalsze wydarzenia po FM3 ;) ) , świat FM ma spory potencjał na genialną fabułę , mam nadzieję ,że square enix tego nie spierdzielą :/

hmmmmm a ja jestem jeleń, nie umiem kupywać skilli i biegam zawsze z wybranymi spośród tych co same skaczą (double assoult, rofup - przegięty zresztą bo czasem wyskoczy 3 razy pod rząd i nowonapoczęty robot oddać nie zdąży^^). natomiast kastetów nie lubię jako głównej broni, raczej dodatkową, zwłaszcza, że tackle ma u mnie zeza jakoś^^ a nie wszystkiemu można wygodnie lutnąć (różnice wysokości, spore odległości, już nie mówię o wrogach latających). dlatego fajnie jest mieć trochę strzelb i karabinów wspartych rakietami.
jak zrobią nową grę mam nadzieję, że nie będzie się trzeba bardziej namęczyć z ubiciem wrogiego pilota na otwartej przestrzeni niż ze zniszczeniem jego wanzera...

skillów się nie kupuje każdy inny robot ma przypisanego, każda jego część, aby robot wykonał skilla musi mieć też odpowiednia broń skilla :)
broń mele jest groźna a to że z niej pudłujesz, może masz nie odpowiednie ramiona do trzymania kastetów

a to kumpel coś źle zapamiętał^^ co do skillów to myślałem, że właśnie przy odpowiedniej broni same wyskakiwać powinny ale coś nie wyskakiwały (taki rofup przy snajperce czy rakietnicy to by się chyba nie przydał, ale już przy szotgunie jak najbardziej a ma go tylko ryogo zawsze u mnie^^) nie wiedziałem nawet, że szansa trafienia kastetem od rodzaju łapy zależy.... ktoś wie jaki trzeba mieć rodzaj łap żeby rofupy skakały?^^ ale z tymi rękami to chyba pudłują niechcący bo roboty na double assoult u mnie mają łapska raczej fizoliczne, nastawione na hp i z 5% bonusu do trafienia czyli nie ma raczej lepszych na taką broń. może zrypałem tylko, że shotguny też w nich trzymają^^

a tak z innej beczki czy surfowanie po sieci w grze ma sens? w swoim czasie poobczajałem troszkę żeby zapoznać się z realiami świata, ale tak na prawdę skupiłem się tylko na tym jakie państwa mają ile wanzerów itp.
nie chciało mi się za to nigdy latać po stronach do których w mailach i gdzie indziej w rozgrywce nabywało się hasła. to nie cRPG więc nowych misji i tak by to nie odblokowywało (może w remaeku w ten sposób będzie można dostać zlecenie poboczne? chociaż FM3 misje typu "jak się wyprowadzałem zostawiłem kalesony pod starym adresem możesz mi je przynieść?" raczej by zaszkodziły niż pomogły....) ale czy przynosi to cokolwiek ciekawego czy kilka kolejnych nic nie wnoszących do rozgrywki linijek tekstu?

dzięki serfowaniu po necie można odkryć jakieś mapy treningowe,tapety na pulpit ... w pewnym momencie gry, praktycznie gdzieś pod koniec można dostać wanzera z bronią laserową robot jest chyba najlepszy ze
wanzerów z gry :) http://www.gamefaqs.com/ps/250588-front-mission-3/faqs/7284 tutaj masz liste battle skillów tylko po angielsku ... kiedyś miałem po Polsku :) ale gdzieś mi się zapodziało .

wow... z tym wanzerem to dla mnie niespodzianka. co do tych skilli to stronkę gdzieś chyba zahaczyłem niedawno ale się nie przyjrzałem - teraz widzę, że połowy umek na oczy nie widziałem. grając następnym razem tak ekwipunek dobierać będę żeby mnie co sympatyczniejsze nie ominęły:P
dzięki za info.
no i pozostaje mieć nadzieję, że zrobią pełnoprawny remake a nie to co ostatnio wyszło bo to kpina jakaś zrobić z tej serii strzelankę. pójście na łatwiznę ale i samobójstwo. pójście na łatwiznę, bo strzelanki się dobrze sprzedają zwykle, tylko na tym rynku jest przesyt. a samobójstwo, bo fani FM3 czy innych części mogliby kupić kontynuację w konwencji, ale strzelankę ja osobiście i pewnie inni też z góry olali ciepłym moczem. niech to będzie nauczka dla wszystkich, że nie należy wszystkiego upraszczać. proszę - Deus ex nowy nawiązał udanie do pierwowzoru to samo o ile mi wiadomo nowe UFO enemy unknown, a Front Mission i Syndykate przystrzelankowały i albo już się to zemściło albo jeszcze zemści...

no szkoda że tak zrąbali najnowsze FM, miejmy nadzieje że kiedyś powróci w niezłym stylu
Wiesz że we FM są dwa scenariusze ??

oczywiscie az tak zielony nie jestem;P choc w sumie to jeden nie wiedziec czemu mam skopany...
tzn jeden przeszedłem na emu, zaraz przejdę drugi raz (ten z DHZ) a drugi nie pamiętam na jakim momencie ale chyba nawet nie w połowie kampanii się zawieszał:/ w tym samym miejscu zawsze, o ile się nie mylę wczytywałem sejva żeby kontynuować misję i czarny ekran permanentny czy coś. jak teraz skończę dla dhz zlecenie to spróbuję jeszcze raz USN pyknąć choćby po to, żeby skład drużyny w tamtym wątku przypomnieć sobie. ogólnie szkoda, że nie są relacje między postaciami bardziej rozbudowane bo nawet fajnie udało im się stworzyć towarzyszy, wesoła gromadka^^ nawet pam da się szybko polubić choć na początku irytuje^^ anyway - FM3 rulez, ale brakuje mi jeszcze jednej gry na emulatorach do szczęścia - diablo! granie padem miażdży na tle klikania myszką z wersji pc, a jeszcze można z kumplem we 2 na jednym kompie przechodzić a to już w ogóle miazga... ale nie mogę coś dorwać działającej kopii - ale jak ktoś nie miał przyjemności a ma możliwość polecam. zwłaszcza na 2 pady z kolegą.

nigdy nie grałem w diablo, jakoś nie miałem okazji ... to diablo było na psx ?? miałem psx-a ale nie przypominam sobie ..

oj było było...
http://diablo1.ovh.org/?diablo-na-psx,63

ma parę przewag nad pecetowym, mniej nad hellfire (dodatek do diablo ale tylko na pc) ale też parę wad - największa chyba to to, że nie można łupów w mieście zostawiać bo zmieniają się w kasę przy ponownym wczytaniu gry (na pc można je było trzymać "na potem") i nie wiem czy żółte (unikatowe) przedmioty nie znikają nawet z ekwipunku jak się grę wczyta... wady to dość spore ale da się mimo nich grać a na dodatek możliwość przechodzenia we dwoje tej gry daje dużo frajdy, jest wesoło, nawet jak się niechcący lutnie partnerowi.
aha i na pc po prostu klikało się w przeciwnika aż zginął, poruszało się też klikając myszką w cel. na psx sterowało się kursorem pada, walczyło jednym przyciskiem a czary miotało innym, przez co walka miała bardziej zręcznościowy charakter, coś jak prosta bijatyka. obok FM3 to właśnie Diablo najcieplej z konsol wspominam (choć grałem w nie może z 2 godziny^^ u kumpla^^)

ta gra jest jednak do dupy. ni uja nie wiem jak przejść ambasadę ravnui ścierzką emmy. rozwalam wszystkie mechy, wpada liu i go rozsiekuje, ale na balkonach jest 2 snajperów którym nic nie mogą zrobić moje kroczące dumnie i uzbrojone po zęby czołgi - bo uwaga - zasłaniają ich barierki tych balkoników. nijak nie mogłem ich wywabić, grałem na przeczekanie kilkanaście tur licząc, że misja skończy się sukcesem (już raz tak miałem, że misję mi zaliczyło po rozwaleniu wszystkich mechów wroga nawet mimo paru ocalałych piechurów czy może jakiejś wieżyczki obronnej) dotarłem do 26 tury i dalej mi się nie chciało zamulać. zagrałem od nowa specjalnie wziąłem artylerzystę (karabiny i strzelby ciula nie sięgną to go zgarnę z rakiety - ona wszędzie wleci) i gówno bo okazuje się, że rakiety potrafią slalomem przelecieć labirynt korytarzy, ale za barierki nie wlatują... kuźwa 17 godzin czystego grania i na 2 niedorobach - sory za kwiecisty język ale i tak miałem gówniany nastrój po finale euro dzisiejszym - ze strzelbami.
i pewnie będę musiał grać od nowa tą misję bo okaże się, że na te balkony muszą moi piloci wejść z buta, co z tego, że piloci wroga mają strzelby a moi z gównianymi pistolecikami wpadną... ta gra ma swoje wady ale tak to mnie nie wkur...zyła jeszcze. ma ktoś DOBRY pomysł jak przejść tą misję bez nerwów?


PS: moja wersja gry zawsze wiesza się na kampanii emmy w jednym momencie. po misji z tamą bodajże na filipinach chyba to było jest do wyboru iść skopać tyłki siłom Hana lub ruszyć na pomoc jakiemuś oddziałowi Charli. jak robiłem to drogie to zawsze mi się gra zawieszała na wczytywaniu więc nigdy tej misji nie mogłem ukończyć... i tak dobrze że to się robi na misji z wolnością wyboru - jakby się wieszała na takiej misji do której przystąpić trzeba byłby zonk, a tak drugą ścieżką lecę i tyle...

chodzi ci o misjię w budynku gdzie na końcu stoi dwóch snajperów ... też kiedyś mi się zdarzyło że nie mogłem trafić gościa i planszę zaczynałem od nowa .. misję graj spokojnie nie spiesz się z pierwszymi przeciwnikami, to w któreś turze snajperzy się zbliżą i bedziesz mógł ich trafić ze strzelb ... mi nic się nie zacinało bo na PSX miałem a teraz na PS3 mam

może to wina emulatora albo tego egzemplarza gry... tak to ta misja. hmmmmm to może rzeczywiście ich wyczekam bo zwykle staram się gromić wroga jak najszybciej^^ chociaż ci panowie jacyś przyspawani do miejsca się zdają...

dopiero ukończyłem kampanię Emmy (po tej misji w ambasadzie się ciut zraziłem i dałem szansę innym grom - chyba z tydzień w FM3 nie grałem, dobrze, że nie dłużej bo bym nie dokończył wcale^^)
powiem szczerze, że jestem troszkę w szoku....
kampania Ali i tak była krótsza o jakieś 3 godziny, a jeszcze na koniec jest dodatkowy epilog i misja już po powstrzymaniu lukava... mało tego nie pamiętam, żeby medale mi o Ali podliczyło a po emmie jak najbardziej. tak czy inaczej obie historie świetne, choć szczerze mówiąc z perspektywy Ala zdaje się mniej rozbudowana i płytsza...

Po raz pierwszy tą grę widziałem z 10 lat temu jak mój starszy brat grał i teraz ja postanowiłem spróbować sił i kupiłem na PSS. Front Mission 3 jest wręcz rewelacyjną grą. W dniu zakupu grałem 8 godzin a po 3 dniach mam rozegranych już 16 godzin. Wciąga i to bardzo. Grafika mi nie przeszkadza, fabuła ciekawa a walki wymagające. Irytują mnie jedynie częste "wyjścia" moich protegowanych z wenzerów. Również nie rozumiem dlaczego jest taki problem żeby ubić pilota gdy ten jest poza wenzerem. Podsumowując, gra jest ponadczasowa i wciąż godna polecenia.

Pozdrawiam.

popieram :) mogli by odświeżyć FM3, pamiętaj że są dwa całkowicie różne scenariusze każdy po około 50 misji

Zdaję sobie z tego sprawę. Wybrałem ścieżkę Emmy i na tą chwilę ścigam Lukav'a.
Postaram się przejść oba scenariusze. :)

Przeszedłem ją 13 lat temu.Świetna strategia turowa w klimatach japońskich.
Mogłaby wyjść kolejna część na pc w pl.

Odliczanie do Remake FM3 trwa