Właśnie takich gier jak Read Dead Dedemption ostatnio mi brakuje, bardzo polubiłem klimat dzikiego zachodu po zagraniu w Call of Juarez, więc z chęcią pozwiedzałbym tereny w Read Dead Dedemption.
Teraz przechodząc do ceny gier to uważam, że jak dla Polaków są one sporo za duże. Ceny gier na kosnole są wręcz ogromne jeśli chce ktoś mieć pare nowych tytułów to musi mieć z 1000 zł, a najgorsze jest to że te gry wystarczają czasem na kilka godzin grania.
No tak ceny premierowe gier na konsole to jakieś 200-220zł (wyliczane nie na podstawie ile w danym kraju przeciętny kowlaski może za grę zapłacić tylko na podstawie przelicznika walut, choć często zdarza się ze dzięki promocjom zagranicą można kupić gry tajniej niż u nas!!!) co przy średnich zarobkach ok.1300zł to dużo.. Ale ja Red Dead Redemption kupiłem za 130zł na allegro (promocja przed świętami) a w sklepie gier(nowości) na konsole nie widziałem taniej niz 199zł (może dlatego że u mnie niema porządnego sklepu z grami tylko media expert i tesco). dobrze że jest allegro gdzie można ratować się kupując gry taniej czasem nowe czasem używane. M$ wypuścił serie Xboxclassic po sugerowanej cenie 69zł jednak w media expert te gry widziałem po 119zł:( (skład serii to Halo3, Gears of war itp.)
Co do czasu jaki jest potrzebny na ukończenie gier to niestety w nowych produkcjach standard to 7-8h, bo teraz producenci idą na łatwiznę bo po jaką cholerę męczyć się nad fabułą jak wystarczy wcisnąć do gry Multiplayer i już jest samograj (seria Call of Duty co roku to samo może poza pierwszym Morden Warfare ) ... Choć trafiają się wyjątki jak Halo REACH (niezbyt może długi ale ma dobrą wciągającą historie no i niepowtarzalny multiplayer taki że wszyscy grający w COD powinni zazdrościć ), RDR, Mass Effect itp.
Scorpions. B popieram. Gry konsolowe są koszmarnie drogie. Nie mam nic do konsolowców. Na tym też sie fajnie gra, ale jest jedna rzecz, której im nigdy nie wybacze. Red Dead Redemption nie wyszła na PC. Rozpaczałem przez czas długi.:)
Osobiście też nic nie mam do konsolowców, a nawet im zazdroszczę. Kto nie chciałby pograć w jakąś grę na wielkim tv z kumplami, ale ceny gier mnie odstraszają. Chociaż mocy konsolowcy mogą nam pozazdrościć, nie ma jak odpalić Crysis na pełnych detalach i popatrzeć na piękną grafikę.