Zainteresowanie grami MMO wzrasta, więc spróbowałem i WoWa, gdzie po godzinie usuwałem gre i teraz GW2. Może za kasę by się dało, ale bieganie po mapie i robienie idiotycznych questów z idiotycznym sterowaniem w biednej oprawie graficznej przez parę godzin to zdecydowanie nie dla mnie. Gra do kosza po paru godzinach :)