Zgadzam się, gra jest bardzo niedoceniona. To głównie przez skromną kampanię reklamową i bajkowy klimat, który odstraszył wielu graczy. Jednak dopracowany, dynamiczny system walki i duże możliwości rozwoju bohatera ( pod tym względem wiele crp'ów mogłoby się uczyć od KoA) rekompensują pewne niedociągnięcia i mankamenty.
A jeśli chodzi o fabułę to nie jest wcale zła. Do końca nie spodziewałem się co tak naprawdę działo się z naszym protagonistą przed jego powrotem do życia.

Jest wiele naprawdę dobrych gier, które nie zostały należycie docenione. Czy do nich zalicza się Amalur? Nie byłbym taki pewien. Jeśli ktoś grał w dowolną grę typu God of War, czy Prince of Persia system walki będzie tylko ubogim krewnym. Pastelowa grafika pojawia się w wielu produkcjach i nieliczni uznają to za kardynalną wadę. Z tą gamą wyposażenia też bym nie przesadzał. Świat jest wielki jeśli chodzi o ilość lokacji, ale jak ktoś pisał już w komentarzach - nie czuć ogromu świata. Kamienie "opowiadające" historię to jedyne (zapamiętane) chwile, w których chciało się posłuchać co się dzieje w świecie. Wyjątkowo nużący klimat misji z plusem w postaci drzwi na końcach lokalizacji. Itd itd.