Wtedy działa wersja kanoniczna gry, którą wybralo sobie bioware. Sa chyba tylko 2 kwestie po pierwszej czesci, rada zyje/ nie zyje, oraz ktory z dwoch członków załogi umiera na Virmirze.

+ czy Wrex przeżywa, nie pamiętam co było w kanonie.

Też tak miałem na początku ciężko to wszystko ogarnąć podchodziłem do tej gry z trzy razy aż w końcu się za nią konkretnie wziąłem i muszę powiedzieć że zaskoczyła mnie pozytywnie . Fabułą bardzo wciągająca , towarzyszące postacie na plus , świetny system rozwoju postaci , dialogi oraz możliwość wpływania na fabułę czy inne postacie . Jedyne co mi przeszkadzało to dość częste wywalanie do pulpitu ( jakiś błąd mimo że oryginał ) i troszkę nie mój klimat kosmos itd ale poz tym gra świetna zobaczymy jak dwójka wypadnie na tle tej .

W jedynce na pewno fabuła jest lepsza,a jeśli chodzi o zżywanie sie z drużyną to wygrywa dwójka

mi nie wywalało, więc to chyba nie problem gry.

Jeżeli dla kogoś ME jest skomplikowany to znaczy że a) ma wielkiego downa b) to jego pierwsza gra w życiu

ME jest grą bajecznie prostą do opanowania. W swoim gatunku jest grą wręcz dla debili jeśli chodzi o opanowanie tego jak grać. Ludzie, kuźwa, nie załamujcie mnie.

Kurde po co tyle jadu. Owszem jak na cRPG może wydawać się prosty, jednak mi mechanika sprawiała problemy, mimo że takie Wizardry 8 przeszedłem na luzie.

Jeżeli ktoś przechodzi Wizardry 8 na luzie to mechanika ME może mu sprawiać problem przez pierwsze 5 minut, nie mówiąc o samej trudności rozgrywki.

A swoją drogą muszę zrobić mały powrót do Wiza ósemki.

Zgadzam się w 100%. Gra jest prosta jak konstrukcja cepa.

ja mam inne pytania dotyczące ODZNAK;
1. Zeby zdobyć np. odznakę Biegłość w Zastoju potrzeba 75 razy ożyć tylko Sheparten czy mogę też towarzyszami ?
2. czy mogę te moce ozywać cały czas w Pinnacle Station aż zdobędę odznakę ?
3. Do zdobycia np. odznakę Sojusznik krogan to murze zrobić w jednej grze, czy np. w jednej grę 20 a potem zaś zacząć grę i 25 zrobić ?