że sam główny bohater zabił swoją rodzinę. Ciągle dręczy go poczucie winy, w jednym z jego halunów trza zabić swojego klona.
Czuję się wyróżniony. :D
Wiem, że to nie on ją zabił.
Ale skoro rzeczywistość mu się mytliła z narkotycznymi wizjami, nie wiadomo do końca kto tak naprawdę jest winowajcą - ostatnie zdanie jakie wypowiada gł. bohater, no i alter ego jak z "Podziemnego kręgu".
Wiem, to głupie. xD Ale jestem na tyle głupi i chory psychicznie, aby zaspamować filmweb, bo jego moderatorzy nie umieją usuwać głupich komentarzy. ;)
Myliła mu się , ponieważ wiele przeżył. Od początku pracy w policji jego jedynym stałym towarzyszem była śmierć , która powoli , acz skutecznie zabierała mu bliskie osoby. Traumatyczne wydarzenia jak najbardziej mogą wpłynąć na odbiór rzeczywistości i stan psychiczny. Przykładem mogą być żołnierze , którzy nie poradzili sobie z okrucieństwami wojny i stali się ludzkimi wrakami , tykającymi bombami dręczonymi przez wizje i halucynacje.
Nie złamałeś regulaminu , więc temat nie zostanie usunięty. Niestety , ale musisz żyć z tym piętnem :)
Dziękuję za pozbawioną wyzwisk odpowiedź. A już myślałem, że jesteś jednym z tych-tych (polskich internautów, którzy śmiecą każdą stronę).
Miło. :)
Moja skala ocen jest rozpieprzona - bo filmweb popsuli. Więc proszę się nie sugerować, nie chce mi się jakoś usuwać wszystkich ocenek po kolei.
W sumie 10 to też przesada. :)
Przesada jak dla kogo, dla mnie to gra życia, niezapomniane wspomnienia z dzieciństwa :)
Toteż bez sensu jest wytykać innym oceny bez znajomości ich skali ocen.
Obiektywnie gra nie jest jakaś wybitna, po prostu bardzo dobra.
Każdy ma swój gust, więc wytykanie innym subiektywnych opinii, podczas gdy twoja jest subiektywna ("dla mnie to gra życia, niezapomniane wspomnienia z dzieciństwa") jest po prostu nietolerancyjne.
Gra oczywiście kultowa - ale szanujmy się, panowie.
Każdy ma swoje zdanie,