Gra sporo się zmieniła od czasu Twojego posta. Ciężko się oderwać. Zaczynałem już z piętnaście razy i jest na tyle ciekawa, że po wszystkich tych śmierciach i rozpoczynaniu od nowa ani na chwilę nie trąciła nudą.
Ps. Znasz podobne survivale? Głownie właśnie indie, nie interesuje mnie survival 3d

Rok 2016.
Project Zomboid.
Nadal nie ma NPC i nowych animacji.

Szkoda, chyba jakieś 6 lat w produkcji, ale wciąż nie widzę lepszego faworyta. Podobnych survivali raczej nie znam, mogę za to polecić Starbound, które ostatnio wyszło z Early Access wersją 1.0, ma tylko elementy survivalu.

Z własnego doświadczenia nic więcej nie znam, ale może sprawdź tę listę stworzoną przez kogoś innego: https://steamcommunity.com/app/108600/discussions/0/490125737461876968/

Sześć? Myślałem, że trzy. Grałem w większość tych gier, które tam polecają. Słabe są niestety. Starbound oczywiście znam, jak i Terrarię. Mi z podobnych kojarzy się Don't Starve (z dodatkiem Shipwrecked), choć to zupełnie coś innego. Może How To Survive 2. Od części pierwszej sporo się w tej grze zmieniło na dobre.

Rozumiem, że w grze w miarę przetrwania iluś tam dni pojawiają się hordy zombie? Jestem gdzieś przy miesiącu już, i nic większego się nie zdarzyło, poza strzałami, krzykami i helikopterami.

No właśnie z tymi grami zombie i survival jest tak, że niby jest ich sporo, ale prawie żadna nie wpasowuje się w nasze wymagania. Dlatego sądzę że Project Zomboid to absolutny faworyt, mimo że nadal mu trochę brakuje i wciąż czekam na te NPC. Jak już będą, wtedy odrzucę wszystko inne jak State of Decay i inne podrzędne tytuły, które niestety klasie i wizji twórców PZ nigdy nie dorównają. Mam tylko nadzieję, że rzeczywiście uda im się to wszystko zrealizować, wymaga to jednak ciężkiej pracy w odwzorowaniu tego co się dzieje w człowieku podczas takiej apokalipsy, a nie tylko na świecie. Zgodnie z zapewnieniami, nasi towarzysze mają mieć ochotę brać sprawy w swoje ręce i zajmować się liderką, tworzyć z nami bliższe relacje, a nawet wbijać nam nóż w plecy, gdy sytuacja będzie mało obiecująca.

Tak. Zgadza się. Po iluś miesiącach w grze pojawiają się coraz większe hordy, wyłączają światło, odłączają wodę i inne, podobne pierdoły, co ma znaczenie, na pewno w przypadku drugiego, bo nie będziesz mógł napełniać butelek wodą z kranu czy z czegoś innego. Jeśli obecna gra nie stanowi dla Ciebie dużego wyzwania, możesz sobie ją utrudnić wybierając inny scenariusz (najtrudniejszy to Survival) albo tworząc własny. I to o tyle fajne, że możesz stworzyć grę, w której niemal wszystkie sklepy będą puste, a zombie będą biegać. Nie testowałem tego na sobie, ale obawiam się, że w takiej wizji gra raczej nie należy do najłatwiejszych. To jedna z tych, gdzie frajda kończy się w którymś momencie, gdy już ma się wszystko i nie da się umrzeć, chyba że wpadając w ramiona zombie, a ma się chęć zaczynać od nowa, i od nowa.

Dodali nowe animacje i zmienili modele postaci, przedmiotów noszonych przez graczy, zombiaków i dodali wiele więcej opcji. Nie będę się tutaj rozpisywał, bo wystarczy zobaczyć na najnowsze gameplaye z tej gry. W skrócie - gra pomimo braku NPC zmieniła się na lepsze.

Widzę, że mija już sześć lat od założonego przeze mnie wątku, a wciąż NPC-ów nie widać. Chyba że się mylę, bo gra już nieszczególnie mnie interesuje. Wiem jedynie, że pojawiły się pojazdy.

Ale dodali wiele więcej. Dodali animacje postaci, zmienili całkowicie modele i jest ogólnie gra bardziej rozbudowana. Nawet przeciwnicy zdają się być trudniejsi do pokonania (zwłaszcza, gdy nie idą w pojedynkę). Polecam się zapoznać z najnowszymi aktualizacjami :)