PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=680532}
7,4 5,2 tys. ocen
7,4 10 1 5232
Saints Row IV
powrót do forum gry Saints Row IV

SR IV ?

ocenił(a) grę na 5

Właśnie ukończyłem grę mam mieszane odczucia. A jaka jest wasza opinia napiszcie tylko jakie ma plusy i minusy.

piterwm90

Jak dla mnie to średnie DLC do SR3. Taki ukłon w stronę przeszłości, jakby nie chciało im się robić porządnej gry i zagrali na nosie nostalgii weteranom serii. Fakt faktem tym razem było jeszcze więcej wyśmiewania wszystkiego ale żadna misja nie powaliła ze śmiechu tak jak na przykład pościg zaprzęgów z SR3. No i za dużo parodii Mass Effecta, co aż kuło w oczy.

piterwm90

A ja jestem zadowolony. Święci jak zwykle dostarczyli mi wiele godzin wspaniałej zabawy! :)

Plusy :
+ Świetnie poprowadzona historia
+ Ciekawe i przekonujące postacie
+ Mistrzowskie dialogi
+ Perfekcyjnie dopasowana muzyka
+ Spora różnorodność misji
+ Korzystanie z super-mocy daje mnóstwo frajdy i wcale nie psuje gry.
+ Dzięki super-mocom mniej męczące są sytuacje typu "muszę jechać na misję, na drugi koniec miasta" (lubię jeździć samochodami, ale po dłuższym czasie miałem zwykle dość)
+ Pomysłowe bronie
+ Jak jedna osoba jest w sklepie, to druga może łatwo znaleźć sobie zajęcie (np. zbieranie klastrów). W trójce było o to trochę trudniej
+ Niby miasto to samo, ale uległo sporym zmianom
+ Zabawne romansowanie z członkami gangu na statku (polecam spróbować z CID-em xD)

Minusy :
- Sporo problemów technicznych tuż po premierze (obecnie coraz mniej)
- Dużo tutaj rzeczy z Saints Row: The Third

piterwm90

Tandeta i badziew. Wiele żartów wymuszonych i zwyczajnie nieśmiesznych. Gameplay opiera się tak jak w trójce do naparzania w tłum przeciwników. Przeszedłem kilka misji i odepchnęło mnie od tej gry konkretnie na amen. Cała ta seria to żałosne nieporozumienie.

ocenił(a) grę na 9
piterwm90

Minigierki wbudowane w SRIV utwierdziły mnie tylko w przekonaniu, że wiedzą co robią. Trzeba wziąć też pod uwagę, że większość dzieje się w symulacji i tam grafika nie powinna być realistyczna - nie o to chodzi. Twórcy utrzymali poziom abstrakcyjnego humoru i zostawili sobie otwartą furtkę na całkowicie nową płaszczyznę - kosmos i podróże w czasie.