Mam nadzieję że lucas games pokusi się o jakąś reedycję swoich przygodówek po polsku.
Ech...marzenia.
Jakoś Sam and Max z ówczesnych kultowych przygodówek lucasartsu najmniej mi przypadł do gustu. Może to przez to, że bohaterowie zbyt bardzo pasowali do konwencji świata gry, nie było żadnego interesującego kontrastu... tak jak był w nieudacznym poczciwym Threepwoodzie, którego marzeniem było zostać budzącym grozę...