Zdecydowanie gra warta uwagi ze względu na bardzo dobrą, filmową i przede wszystkim wciągającą fabułę. Dawno w grze nie było tak dobrego scenariusza. Ogólnie wszystko w tej grze się dopełnia tworząc rewelacyjną całość. Całą grę przechodzi się jednym tchem, jest jak dobry film akcji. Na nudę nie można narzekać. Misje główne i poboczne są dość zróżnicowane, nie przekombinowane, naturalne i dające zastrzyk adrenaliny lub spokojnej przebieżki. Co tu może urzec ? Przede wszystkim rewelacyjny voice acting postaci. Ludzie podkładający głos pod wirtualne postaci wczuli się w rolę. Miasto Hongkong w grze to istny majstersztyk, widać to zarówno w dzień, gdzie czuć zapach tego miasta jak i w nocy, gdzie przy neonowym szaleństwie i ulicy , która odbija otoczenie w kałuży ...można się zakochać.
Wisienką na torcie są walki, gdzie główny bohater porusza się niebywale zwinnie, tworząc niesamowity balet ciosów i krwawych zakończeń. System walki jest jak w Batman Arkham Assylum/City. A nawet bardziej rozbudowany...
Ludzie, którzy lubią posłuchać muzyki będą zachwyceni. Bo w stacjach radiowych pojawiają się idealnie wkomponowane w grę utwory. Jedynie co można się przyczepić w morzu tych pochwal to do modelu jazdy pojazdami. Ale do tego da się szybko przywyknąć.

Dla tych co zastanawiają się nad kupnem jedna konkretna rada od fachowca ;) Jeśli pokochałeś/aś takie gry jak Mafia (jedynka) i GTA Vice City to Sleeping Dogs cię nie zawiedzie. Ostatnio dobrym sandboxem był Red Dead Redemption, ale to nie te klimaty. Teraz GTA ma poważnego konkurenta. Jeśli nie grałeś...trymiga mi do sklepu !!! :D

Ocena 9/10