PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611968}
4,5 220  ocen
4,5 10 1 220
Soldier of Fortune: Payback
powrót do forum gry Soldier of Fortune: Payback

Trochę czasu minęło kiedy to grałem w SOF 2, nawet nie wiedziałem, że jest 3 część. Zdziwiony trochę tak niską średnią i z nadzieją na dobrą strzelankę przystąpiłem do gry.

Plusy:
+ bronie i ulepszenia - jest dużo broni i do tego przed każdą misją wybieramy sobie bronie i ulepszenia do nich, chociaż ze względu na rozgrywkę, nie każda broń się przydaje, są takie co tylko są, bo nie warto je brać, ale arsenał pokaźny
+ kierunkowskaz - mapy może nie są zbyt skomplikowane, ale mimo wszystko przydaje się
+ strzelanie z broni - miało być to neutralne i może nie jest tak dobrze jak w Project IGI, ale przyjemność jakaś jest

Minusy:
- fabuła - nieciekawa, zaczyna się jakby w od środka i tak samo się kończy
- brak zapisu gry w dowolnym momencie - są checkpointy, ale z czasem gra staje się tak trudna, że przydałby się szybki zapis
- wrogowie - no tu się zawierają 2 rzeczy, to że są wytrzymali, aż za bardzo i nie mówię tu o bossach, a po drugie nienaturalne jest to jak wiedzą gdzie jesteśmy, ot przykład, idę sobie pierwszy raz w danym miejscu, wychodzę delikatnie zza rogu budynku i ledwo się wychylę, a wróg wali do mnie jakby wiedział że za chwilę się tu pojawię i jeszcze na dodatek z taką celnością... chyba ktoś mu zaspamował że tu o tej godzinie się wychylę zza tego rogu
- rozmazanie przy zmianie magazynka - męczyło oczy
- mini bossowie - no dobra, w Project IGI też była, ale na końcu, tu mamy natomiast ich kilku, ciekawy pomysł, ale w praktyce męczący
- misja z helikopterem - męczarnia
- misja z ochroną więźnia - katorga
- niekończąca się ilość wrogów - w dwóch walkach z bossami, dopóki nie uszkodzimy/zabijemy bossa, to pomniejsze mięso armatnie będzie wychodzić w nieskończoność, tragedia
- skryptologia - zresztą tak jak w poprzedniej części
- poziom trudności - i to wszystko składa się na zajebisty poziom trudności, na poziomie normal, tak mniej więcej od połowy gry, zaczyna się poziom piekielny i giniemy wiele razy, nieraz ledwo się wczyta, wychylimy się ledwo zza winkla, a tu już zgon, zdarza się, że mają nas na dwa, jeden hita, tragedija niemożejebna

Podsumowując, na początku gra sprawiała nawet dobre wrażenie, ale im dłużej to trwało, tym gorzej wychodziło, dobrze w sumie że gra jest dosyć krótka, bo nie wytrzymałbym chyba tego dłużej. Miałem nadzieję na porządną grę, że trzecia część będzie ulepszoną, jeszcze lepszą częścią, która zdoła konkurować z Project IGI, a wyszło tak, że nadal Project IGI jest lepszy od serii SOF i tak już pewnie zostanie.

ocenił(a) grę na 5
Marieka

Zapomniałeś o bugach i problemach z rag dollem i naliczaniem obrażeń. Bo to jest w tej grze masakra.

ocenił(a) grę na 5
frycek49

Jeżeli coś mi nie przeszkadzało, to nie wymieniłem, np bugi, nie pamiętam jakie i czy uświadczyłem, ale pewnie jakieś pomniejsze, nieznaczące, skoro nie wymieniłem, ale musiałbym jeszcze raz zagrać, bo może nie brałem pod uwagę, bo mi nie przeszkadzały, albo po prostu o czymś zapomniałem, a to się też zdarza... Co do rag dolla, to pewnie nie zwróciłem na tak nieznaczący dla mnie element estetyczny uwagi (pewnie chodzi o to, że nienaturalnie ciała opadają), ale to i tak nie przebije padających wrogów z Risen, którzy wylatywali do góry, jakby po zabiciu podskakiwali... Naliczanie obrażeń, czy to to co wymieniłem w minusach, że wrogowie są wytrzymali, czy coś z naszą postacią, bo nie wiem... bo w sumie zaznaczyłem, że i we wrogów za dużo trzeba walić i nasza postać szybko ginie (mają nas na dwa, jeden hita)... Różnie to bywa z minusami, ten sam minus dla kogoś może być znaczący, dla innej osoby już nie, np. dla mnie bardzo poważnym minusem w fps'ach jest brak normalnego zapisu gry, tylko jakieś check pointy, ale pewnie jest sporo ludzi, którzy na to nie zwracają uwagi, lub nie jest to dla nich istotny minus, albo w nieskończoność wychodzący wrogowie, "ślizganie" się postaci zaraz po zatrzymaniu jej po biegu, lub nie klejenie się postaci do drabin podczas schodzenia, to są dla mnie jedne z istotniejszych minusów w fps'ach, wkurzające i takie, które nie powinny występować, ale dla innych osób, mogą to być nieznaczące minusy, tak jak dla mnie to, że nienaturalnie opadają ciała po zabiciu, nie wpływa to na rozgrywkę, to tylko estetyka.

ocenił(a) grę na 5
Marieka

Ok. Dla mnie taka ilość bugów jest już psująca zabawę.

ocenił(a) grę na 5
frycek49

No jak dużo bugów i jakieś poważne, to też dla mnie nie fajnie, ale w tym przypadku, nie pamiętam jak było, za długo czasu minęło jak grałem, ale też nie wypisałem zbytnio żadnych, może jak raz nie uświadczyłem ich w grze lub dla mnie nie były istotne (może być kwestia samej gry, komputera, wrażliwości gracza na mniejsze/większe bugi i ich ilość), naprawdę, nie potrafię teraz określić jak było w temacie bugów z tą grą. Ale też nie była to jakaś świetna gra żeby do niej wrócić, ostatnio sobie odświeżyłem jedynkę, ale w tą część, to już raczej nie zagram.