BTW - czy was też wkurzało to jego ciągłe stękanie? Sam głos fajnie pasował do Galahada, ale to jego 'ehh, ehh' w każdej scenie przerywnikowej w której podejmował jakiś mniejszy czy większy wysiłek (a było tych scen multum) było nienaturalne i na dłuższą metę strasznie irytujące.