Nie wiem jak wy ale ja dawno nie grałem w tak zbugowaną a jednocześnie tak ciekawą grę. Muszę przyznać że mimo problemów jakie z nią przeszedłem (walka z bugami) nadal mam ochotę w nią grać. Ma naprawdę zadziwiającą i wciągającą fabułę jak na tak nieznaną grę. Mordercza dla kart grafiki Wenecja naprawdę robi wrażenie, choć z samym miastem ma niewiele wspólnego ;). Dla niezdecydowanych - naprawdę polecam!
Fakt jeśli chodzi o grafikę, a raczej szybkość z jaką komp sobie z nią radzi to - jednym słowem - masakra. Sama gra w porządku. Jak dla mnie postać po twarzy za bardzo podobna do Larry; mogliby się wysilić na coś innego. Jednak system walki taki jaki lubię najbardziej, dlatego uważam też, że gra może być.
Ja jak do tej pory nie spotkałem ani jednego buga. Gra trzyma jak dla mnie wysoki poziom i dziwię się, że jest tak mało znana.
poczekaj aż dojdziesz do misji ze spaleniem książki. z przyjemnością przeszedłem całość i nie raz musiałem pytać google jak obejść jakiś błąd
Chyba nie będzie mi dane do niej dojść :p Obecnie gra zwiesza mi się podczas walki z bossem derwiszów w ich kryjówce. Podchodzę do drugiego filara, który trzeba rozwalić młotem i kicha :( Może jakoś to obejdę i dokończę grę, a że nawet mi się spodobała, to chciałbym poznać całość.
poszukaj na necie rozwiazan. ja przeszedlem wiec napewno sie da. probuj bo warto.
Dopiero zagrałem i jestem zachwycony. W ciągu pierwszych 15 minut gry, zadała mi ona dwa pytania, o wybór moralny, na które nie potrafiłem odpowiedzieć! (Sprawa pomszczenia ukochanego, oraz sprawa spadku). Uwielbiam takie momenty w grach! Ostatnio takie decyzje musiałem podejmować grając w "Dragon Age", a i tam były szczerze powiedziawszy znacznie łatwiejsze.
Dodatkowo takie miłe dopieszczenia, jak zmiana wyglądu postaci w menu gry, po założeniu nowej zbroi, fantastyczne skille (Te kruki wymiatają) i przechodzenie do nieszczęśliwie nazwanego "Twilight" ^_^ świata umarłych, które tak uwielbiałem w grze "Soul Reaver".
Dlaczego ta gra jest tak mało znana? Dlaczego zainteresowałem się nią dopiero po zobaczeniu kopii na wyprzedaży w Biedronce? To może być najbardziej niedoceniona gra, w jaką w życiu grałem. I owszem ma kilka niedoróbek technicznych, choć po spatchowaniu działa w większości bez zarzutu, ale jak na grę nieznanej mi do tej pory wytwórni "Deck13 Interactive", o statucie najwyżej AA, nie mógłbym oczekiwać więcej! Polecam każdemu!
Ja tez znalazlem tą grę w biedronce :), a zainteresowała mnie grafika i kilka zamieszczonych screenów na opakowaniu. Gra bardzo mi się podoba (narazie) i bardzo mi przypomina wiedźmina 2, którego też kilka razy przechodziłem. Grafika bardzo ciekawa (głównie jeżeli chodzi o Scarlett o dziwo przypominającą Lare Croft). Jest jedno co mnie denerwowało. Brytyjski sztuczny akcent, który podkładali Niemcy w grze.