film
Charlotte Gray
2001
2h 1m
Londyn, 1942 rok. Charlotte wstępuje do brytyjskiego wywiadu, kiedy samolot jej ukochanego Petera zostaje zestrzelony.
reżyseria Gillian Armstrong
scenariusz Jeremy Brock
produkcja Australia, Niemcy, Wielka Brytania
premiera 17 grudnia 2001 (Światowa)
nagrody Film otrzymał 2 nominacje
Nowość
Ranking ról
Gillian Armstrong to ceniona australijska reżyserka, która jak nikt potrafi tworzyć prawdziwie feministyczne filmy z bohaterkami o niezwykle silnych osobowościach. Najnowsze filmy Armstrong zdają się nie wzbudzać już tyle emocji, ale wcześniejsze były bardzo popularne. Sądzę, że każdy zna filmową adaptację "Małych kobietek" z 1994 roku. To film z... więcej
Opis filmu Charlotte Gray
II wojna światowa. Młoda Szkotka Charlotte Gray przybywa do Londynu, gdzie poznaje pilota RAF-u Petera Gregory'ego. Ich związek nie trwa długo. Peter zostaje wkrótce zestrzelony nad Francją. Charlotte, aby wypełnić czymś puste dni, wstępuje do brytyjskiego wywiadu. Studiowała wcześniej we Francji, więc teraz jako kurier będzie pomagać... czytaj dalej
Informacje o filmie Charlotte Gray
premiera 17 grudnia 2001 (Światowa)
na podstawie Sebastian Faulks (powieść)
studio Ecosse Films / FilmFour / Pod Films / więcej
tytuł oryg. Charlotte Gray
inne tytuły więcej
Film kręcono w Anglii (Iver Heath, Londyn) i Szkocji (Wielka Brytania) oraz we Francji (m.in. Saint-Antonin-Noble-Val).
Szkocki wiadukt, który pojawia się w pierwszej scenie nazywa się Glenfinnan. Jest on również pokazywany w innych filmach, m.in. w Harrym Potterze (przez ten most przejeżdżał Hogwart Express).
Zdjęcia kręcono od 21 lutego do maja 2001 roku.
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Film jest nudnym, niemiłosiernie ckliwym i całkowicie przewidywalnym obrazem. Ratują go jedynie bajeczne zdjęcia krajobrazu. Natomiast rewlacyjna w "Elizabeth" Cate Blanchett tu robi wyłącznie miny i wzdycha jakgdyby nie mogła skończyć z orgazmem (udawanym zresztą). Postacie są albo czarne albo białe. Żadnego...
przeszkadzało mi to, że we Francji mówili po angielsku. myślę, że film byłby bardziej wiarygodny gdyby mówili po francusku - szczególnie dlatego, że wątek językowy, jeśli mogę go tak nazwać, był dość rozbudowany - w końcu wszystko zaczęło się od tego, że Charlotte czytała książkę po francusku.
Całkiem niezły film chociaż muszę z przykrością stwierdzić że na kolana to mnie niestety nie powalił. Historia taka jakich już wiele mieliśmy okazję oglądać. Film ratuje piękna Cate Blanchett i jej gra aktorska na naprawdę wysokim poziomie ( choć w swojej karierze miewała dużo lepsze role). Posłużę się cytatem z pewnej...
więcej
rafa396 44 punkty
BosopopiasQ 23 punkty
beti 18 punktów