Relacja

BERLINALE 2014: Gdy nie ma ojca w domu

Filmweb / autor: , /
https://www.filmweb.pl/article/BERLINALE+2014%3A+Gdy+nie+ma+ojca+w+domu-102737
W piątek mieliśmy okazję zobaczyć nową wersję "Pięknej i Bestii" w reżyserii Christophe'a Gansa oraz "Macondo" autorstwa Sudabeh Mortezai.

Piękna, ale czy bestia?

O potencjale "Pięknej i Bestii" świadczy najlepiej fakt, że kino potrafiło opowiedzieć ich historię zarówno w konwencji familijnego widowiska (animacja Disneya z 1991 roku) jak i surrealistycznej, niepokojąco erotycznej baśni (wersja Jeana Cocteau z 1946 roku). Film Christophe'a Gansa, choć z dotychczasowych ekranizacji trzyma się najbliżej literackiego oryginału z XVIII wieku, stoi niestety w bolesnym rozkroku między obiema artystycznymi ścieżkami. Najmłodsza widownia uzna go za zbyt mroczny i brutalny, a dorośli zbędą jako niedostatecznie poważny. Jedno trzeba jednak "La Belle & la bête" przyznać: w kategorii uczty dla oczu zasługuje na trzy gwiazdki Michelina.



Znana z "Życia Adeli" Léa Seydoux wciela się w Bellę - piękną i dobrą córkę zubożałego kupca, która w wyniku splotu feralnych okoliczności zostaje lokatorką zamku należącego do Bestii. Włochaty, porywczy gospodarz obsypuje dziewczynę kosztownymi prezentami, licząc na to, że uda mu się w ten sposób zdobyć jej względy. Niestety, Bella nie tylko czuje przed Bestią coraz mniejszy mores, ale też pozwala sobie na krytyczne, kąśliwe komentarze pod jego adresem. Czasem nie wiadomo, kto tu kogo bardziej terroryzuje: Bestia, który w porywie furii ryczy i niszczy wszystko dookoła, czy obrzucająca go pogardliwym spojrzeniem zakładniczka.

Resztę recenzji Łukasza Muszyńskiego przeczytacie TUTAJ.

Wakat po ojcu

Walczące podczas Berlinale 2014 o Złotego Niedźwiedzia "Macondo" jest fabularnym debiutem Sudabeh Mortezai, która, wychowywana między Teheranem a Wiedniem, zrealizowała wcześniej dwa dokumenty poświęcone Iranowi. Tematyka jej najnowszego filmu wypływa pośrednio z doświadczenia samej reżyserki, czerpiącej inspiracje zarówno z kultury europejskiej, jak islamskiej. Właśnie dlatego zainteresowało ją Macondo - tytułowy obóz dla uchodźców na obrzeżach Wiednia, gdzie spotykają się religie, kolory skóry, obyczaje. W tym różnorodnym środowisku postanowiła skierować kamerę na doświadczoną wojną i ubóstwem społeczność czeczeńską, próbującą zbudować nowe życie w Europie.



Bohaterem uczyniła 11-letniego chłopca o wielkich oczach imieniem Ramasan. Wraz z matką i dwiema siostrami przyjechał do Austrii w 2006 roku, od tego czasu rodzina stara się o azyl. Nie jest łatwo - matka pracuje i uczy się niemieckiego, więc Ramasan sam musi zająć się rodzeństwem. Tyle, że w jego wieku kuszące jest także bieganie po budowie z kolegami, gra w piłkę czy drobne kradzieże w sklepie. Dość powiedzieć, że te ostatnie mogą zaważyć na decyzji austriackich władz o dalszej gościnie dla jego rodziny.

Całą recenzję Adama Kruka znajdziecie TUTAJ

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones