PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=734}

Łowca androidów

Blade Runner
1982
7,7 216 tys. ocen
7,7 10 1 215798
8,5 91 krytyków
Łowca androidów
powrót do forum filmu Łowca androidów

Witam,czy ma ktoś z Was Drodzy Filmwebowicze w sojej kolekcji wersję producencką Blade Runner'a ? Dzis dostac ja jest niezwykle trudno,wszedzie kroluje wersja rezyserska :(Chetnie odkupie.

moj mejl: kortez86@o2.pl

ocenił(a) film na 10
Kortez

i bardzo dobrze, że króluje wersja reżyserska. Wersja producencka ma w sobie kilka rozwiązań wymuszonych przez producentów, które temu filmowi nie są potrzebne (narracja zza kadru, ostatnia scena filmu).
Wersja reżyserska jest znacznie lepsza :)

P.S. Ja nie mam - reżyserska mi wystarczy.

Bzyku

Nie warto sięgać po wersje prodecentcką. Jest znacznie słabsza. Reżyserka to mistrzostwo :)

ocenił(a) film na 10
Albertino

Wiem,ze jest znacznie gorsza :) ale jako totalny fan Blade Runner'a chce posiadac obie wersje :)) Pamietam,ze kiedys w telewizji leciala na Jedynce,ale to dawno temu bylo hehe :)

użytkownik usunięty
Kortez

Ja mam na Cd. A własciwie juz prawie mam- cd nr.2 jeszcze sie sciaga.

ocenił(a) film na 10

Super ! :) Daj mi proszę znac jak sie sciagnie !! :) Bede b. wdzieczny ! :)

użytkownik usunięty
Kortez

Sciagnal sie. Moge Ci wyslac. Odezwij sie na maila: Ledzepp@poczta.fm

ocenił(a) film na 10

A mnie sie ta narracja zza kadru podobała, film miał klimat trochę jak z Chandlera. Według mnie dostępne powinny być obie wersje. To jakby dwa inne filmy.

ocenił(a) film na 9

też mogę? narracja zza kadru roxuje - przeciez nie wszyscy mogą wiedzieć w jakim języku mówi ten policjant - a tak trochę klimacik się poprawia :)

ocenił(a) film na 7
Kortez


W wersji producenckiej - replikant dowodzi tym samym swego... człowieczeństwa
W wersji reżyserskiej - nie.
I to jest ogromna strata dla filmu.
Niestety w wyniku, perfidnej dodajmy sugestii Ridleya, że Deckard nie jest człowiekiem, lecz androidem, a właściwie replikantem (za pomocą snu o jednorożcu i przyniesionego mu do domu origami o kształcie jednorożca sugerującego, że sen został mu wdrukowany) film traci swoje... człowieczeństwo.
Bo czyż nie tego dowodzi robot Roy Batty ratując w finale od śmierci... człowieka, który mu zagraża?
Swojego człowieczeństwa.
Dopóki Deckard jest człowiekiem to scena wielka, pełna humanizmu.
W momencie gdy Deckard okazuje się androidem scena traci jakiekolwiek znaczenie. No, bo co może oznaczać, czego dowodzić, że jeden replikant ratuje drugiego?
Niczego.
Pozostaje pustka.

ocenił(a) film na 10
AutorAutor

Zgadzam się, nie rozumiem tylko skąd u Ciebie taka niska ocena filmu

ocenił(a) film na 10
Kortez

Ja do dziś szukałam starej, romantycznej, ukochanej przeze mnie wersji producenckiej, z kultową narracją bohatera, która nadaje ten specyficzny klimat noir i oto włączam sobie nagrany wcześniej film na TV4, a tu niespodzianka, wersja z narracją! Już straciłam nadzieję, bo wszędzie króluje reżyserska, której nie uważam wcale za arcydzieło, a wydziwiania Pana Ridleya, który mimo to jest jednym z moich ulubionych reżyserów. Niech żyje TV4!

ocenił(a) film na 7
Lynn

Niech!
https://www.youtube.com/watch?v=4LrRgHyo7ZU