PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=734}

Łowca androidów

Blade Runner
1982
7,7 217 tys. ocen
7,7 10 1 216925
8,5 99 krytyków
Łowca androidów
powrót do forum filmu Łowca androidów

Może ktokolwiek ogarnął, o co chodzi, albo po prostu to nic nie znaczy, ale błagam, niech mnie ktoś
uświadomi...
Przez cały film przewija się gigantyczna reklama z azjatką biorącą jakąś pigułkę, jest dosłownie
wszędzie. Skoro jest eksponowana przez tyle czasu, miałam wrażenie, że to coś ważnego, jakiś
symbol, cokolwiek, ale napisy końcowe już dawno minęły, a ja wciąż nie mam pojęcia o co chodzi. I
mam wrażenie, że zwariuję, jeżeli się nie dowiem.
POMOCY

quietstarcollapse

To była reklama promująca zażywanie pigułek przez azjatkę ;)))))

ocenił(a) film na 8
quietstarcollapse

Reklama Coca-Coli też występuje w tym filmie, a jej ukrytego znaczenia jakoś nikt się nie dopatruje. Ciekawe, nie ?

Z resztą, reklamy mają to do siebie, że zwykle nie mają mieć jakieś znaczenia, a jedynie przykuwać uwagę i do czegoś zachęcać. Choć prawdę mówiąc, to sam do końca nie wiem o co mogłoby chodzić w tej reklamie. Można by jedynie snuć przypuszczenia, że może to jakiś środek na starzenie, lub cokolwiek innego. Nie wiem, po prostu strzelam. A pewnie każdej następnej osobie skojarzyłoby się to z czymś zupełnie innym.

ocenił(a) film na 10
quietstarcollapse

Nie Chinka a Japonka i to jeden z motywów pokazujących zjapońszczenie Ameryki. To mniej więcej okres Gimbsona i cyberpunku. Tam też w przyszłości wróżono wpływy japońskie. Zresztą parę razy pojawia się statek z reklamą po japońsku. W ogóle motywów japońskich jest mnóstwo (potem wielokrotnie kopiowanych, np. w 5 Elemencie).

ocenił(a) film na 5
Woooo

nie Japonka tylko Koreanka, spójrz na lekkie zmarszczki na nosie, które są charakterystyczne dla ludu koreańskiego
Reklamy japońskie były i będą od zawsze, Ridley tego nie wymyślił. Równie dobrze można stwierdzić,że wszystkie filmy dokumentalne to plagiat, przecież pokazują te same zwierzęta i nie robią nic poza kopiowaniem cudzych pomysłów, nieprawdaż ?

ocenił(a) film na 10
katedra

Nie zarzucam plagiatu, tylko nakreślam tło, na jakim powstal film :) Interesuję się fantastyką od tamtych lat i doskonale pamiętam zchłyśnięcie Azją.
Inna sprawa, że rzeczywiście, widać elementy nie tylko japońskie ale i chińskie czy koreańskie. Podejrzewam, że to celowy zabieg. Wtedy to była prawdziwa egzotyka.

ocenił(a) film na 10
katedra

Obejrzałem ten fragment na BD. Pismo które się pojawia, nie jest z pewnością koreańskie. Poza tym fałdy nad oczami też za małe na Koreankę. To raczej japonka lub może mieszanka. Może też być efektem operacji plasycznych.

ocenił(a) film na 5
Woooo

nie chodzi o pismo tylko o rysy twarzy

katedra

Już nie bredź. Ridley Scott jako pierwszy pokazał futurystyczne miasto w takim ujęciu. Cała reszta to podróba. W kinie, to Scott był tym pierwszym i to on wyznaczył kierunki rozwoju dla kina s-f.

Piszcie dalej o tej gigantycznej reklamie z Azjatką. Uwielbiam ten moment. Na zawsze zastygł w mojej pamięci, identycznie jak lot Deckarda do korporacji Tyrella, poetycko sfilmowany przez Scotta.

ocenił(a) film na 5
La_Pier

\to jak ktoś zrobi film z miastem przyszłości to i tak będzie podróba? co za bzdury

katedra

Każdy, kto wykorzystuje pomysły Scotta nie tworzy żadnego novum. Bo Scott w "Blade Runnerze" dokonał przełomu na niespotykaną wcześniej skalę, a cała reszta to jedynie mierne naśladownictwo.

ocenił(a) film na 5
La_Pier

lol

La_Pier

Metropolis może...1927 rok. Wieża Babel powraca... jest lepsza 1000 razy.

eosaion

Nie, "Metropolis", to jeszcze nie było to. Ridley dopiero pokazał czym jest prawdziwie futurystyczne miasto.

La_Pier

...miasto w Blade Runnerze jest 1000razy lepsze,ale to tylko udoskonalenie Metropolis.

quietstarcollapse

A może gigantyczną reklamę z azjatycką gejszą należy rozumieć w ten sposób czyli dosłownie: nie łykaj tabletek, nie wypaczaj otaczającej cię rzeczywistości, otwórz oczy i... żyj naprawdę. Nie uciekaj, bo wiecznie nie można uciekać. Deckard w końcówce dzięki Royowi zrozumiał, że życie jest wielkim cudem. Poznał wielką wartość życia dopiero wówczas, gdy mógł je stracić. Cała finałowa konfrontacja Deckarda z Battym, to olbrzymi kontrast pomiędzy życiem i śmiercią. Royowi kończy się życie w sposób naturalny, natomiast Deckard otrzymuje drugą szansę. A zatem doceń życie i żyj, żyj, żyj.

W kwestii azjatyckich wpływów w filmie, postać Rachael poprzez ubiór i fryzurę jest wystylizowana na Azjatkę i chyba to też każdy zauważył.

La_Pier

W materiałach dodatkowych edycji specjalnej jest jasno wyjasnione, że motywy japońskiej kultury przejawiające się w filmie to wizja przyszłości w której Japonia będzie dominować techniką i kulturą zatem przeniknie też do innych krajów. Troszeczkę się ta wizja nie zgadza z obecnymi trendami (rosnąca dominacja Chin), ale tylko niewiele ;)

MaksDamage

No tak, to wiemy, bo Azjaci mają nowoczesną technologię, migające światełka, nowoczesne komputery, robotyka. Nawet kobiety mają najpiękniejsze. Ale co u licha oznacza motyw z gejszą połykającą pastylki? Dobrze trafiłem ze swoją analizą? U Dicka rzeczywistość zawsze ulega wypaczeniu. Jako stary blade runner zaprawiony w bojach nigdy nie zastanawiałem się nad gigantyczną reklamą z gejszą, a tu faktycznie może być w tych scenach coś zawoalowanego. Jakieś ukryte znaczenie o którym wcześniej nie myślałem. Hmmmm...

BTW Zauważyliście, że gdy Deckard w jednej ze scen ląduje na komisariacie, w dole widać reklamę z gejszą, która pali papierosa? Nie wiem czy nie jest to jedna z poprawek w wersji ostatecznej albo też nie zwracałem uwagi na ten drobiazg.

quietstarcollapse

Skoro rozwiązałem Wasza zagadkę z motywem japońskim, to również rozwiążę zagadkę z "kobieta połykającą jakieś tabletki":

"In the strange Japanese advertisement shown on the side of a blimp, in which a Geisha-like woman is swallowing a pill, the loud speakers play a line from a Japanese Noh play, saying "Iri Hi Katamuku," literally "the setting sun sinks down." According to special photographics effects supervisor David Dryer the pills being swallowed are birth control pills. "

Nie dziękujcie ;P

ocenił(a) film na 10
MaksDamage

dziękuję :D

MaksDamage

Ah, nie, znów nie chcemy się rozmnażać, znów chodzi o bezpieczny seks ;) Dzięki :)