Czy ktoś jeszcze nie oglądał tego filmu?
Absolutna klasyka. Najlepiej obejrzeć wersję reżyserską. Kilka scen zapada w pamięć na długo, np. końcowe sceny z Rutgerem H...
Zasłużone 10/10
Pytanie
Slyszalem, ze roznica pomiedzy wersja pierwotna a rezyserska, poza usunieciem wspomnianych nizej monologow wewnetrznych, polega tez na zmianie zakonczenia. Czy to prawda? Jesli tak, jakie bylo w starej wersji?
Nie.
W wersji reyzerskiej usunieto komentarz z offu, dodano scene snu oraz usunieto scene lotu nad zielonymi polami (btw - to nie wykorzystane ujecia z kubrickowskiego Shining). Pytanie o ludzosc Deckarda zadaje dodany sen oraz obecna w wersji kinowej robienia origami i zostawienia go w domu Deckarda przez innego blade runnera
Chwila! Skąd wiesz że została zostawiona przez innego Blade Runnera?
Poza tym pytanie:
Jak dokładnie wyglądało to szczęśliwe zakończenie?
1) gaff takze byl blade runnerem itylko on w tym filmie robil origami; 2)'szczesliwe' zakonczenie oprocz lotu nad gorami zawiera scene w pociagu (zapewne, nie jest on pokazany z zewnatrz, ale wnetrze go przypomina) i tekst z offu: (cytat z imdb)
Deckard: Gaff had been there, and let her live. Four years, he figured. He was wrong. Tyrell had told me Rachael was special. No termination date. I didn't know how long we had together... Who does?
Wielkie dzięki :-) Ale skoro tak, to mam jeszcze jedno pytanie, na które może mi odpowiesz (Albo ktoś inny?)
1) skoro w producenckiej nie ma snu o jednorożcu to co niby ma znaczyć to Origami jednorożca? Przypadek? (I później reżyser by go wykorzystał robiąc z Deckarda Androida)
pozdrowienia
http://brmovie.com/FAQs/BR_FAQ_Origami.htm [brmovie.com/FAQs/BR_FAQ ...]
tutaj jest wszystko wytlumaczone, w wersji producenckiej byl to po prostu pozegnalny prezent od gaffa :), ktory zreszta od samego poczatku nie jest zachwycony powrotem deckarda do 'pracy'
Dzieki po raz kolejny. Widze ze jestes cierpliwy w odpowiadaniu na moje pytania :-) W takim razie zmierz sie z tym:
Skoro Deckard jest replikantem w DC, to czyje ma wspomnienia? Gaffa? Bo skad Gaff by wiedzial o jego snie
pozdrawiam
niewykluczone, ale wedlug mnie malo prawdopodobne. a co do jednorozca to warto zwrocic uwage na scene, w ktorej deckard opowiada rachel o jej wspomnieniach. skoro on tyle o niej wiedzial, to rownie dobrze gaff mogl znac sny deckarda.
OK! Czas na wielki final :D ostatnie pytania, i moze przestane myslec 24 godziny na dobe o BR. W ciekawostkach jest ze kazdemu replikantowi, raz oczy swieca na czerwono i niby Deckardowi tez. ja tam tego nie zauwazylem (Pomijajac ze jest napisane ze Deckowi w rozmowie z Pris, a o ile pamietam wogole z nia nie rozmawial, tylko sie naparzal) , ale czy tak jest tez w producenckiej?
I pytanie najwazniejsze: Jak to bylo? Ridley Scott zrobiB wersje gdzie Deck to replikant (czyli obecna wersja rezyserska) ale producent to obcial bo zbyt ambitne? :-) Czy Ridley Scott najpierw nakrecil ,,producencka" a pozniej zaczal kombinowac?
Wspomienia replikantow zwiazane sa z ich tworcami, gdyz to oni je im programuja. Zauwaz, ze produkowano ich latami (slyszymy to chocby w filmie dowiadujac ze Deckard sciaga kilkoro Nexus 6), nie musza wiec posiadac ich jednakowych. Poszczegolne serie nie wiedza o tym, ze ich wspomnienia tak naprawde nie sa ich - stad Deckard jako blade runner zna sny Reachel, lecz wlasnych juz nie.
Samo w sobie jest nawiazaniem do zostawiania przez Gaffa origami przy innym replikancie. Ma to zapewne pokazac, ze pozwolil jej zyc.
Mylisz sie. To nie najlepszy film s-f wszechczasow. To najlepszy film wszechczasow biorac pod uwage wszystkie gatunki.
Ja tam wole Odyseje kosmiczna Kubricka, Prawde mowiac spodziewalem sie po blade runer czegos wiecej, ale mimo wszystko byl to b. dobry film
Zeby zrozumiec ten film do konca,trzeba jeszcze przeczytac ksiazke Dicka,w polskim wydaniu o tymze samym tytule. Chodzi mi o motyw przewodni filmu,czyli problem android-człowiek,kto tu właściwie jest tym złym...
Nie zmienia to faktu,ze film jest moja ulubiona pozycja sf i noir. prawdziwe dzielo sztuki,mistrzostwo wykonania,muzyka Vangelisa godna najwyzszych ocen. Po prostu 10/10 !!!
Wcale nie trzeba znać książki, żeby ten film zrozumieć, ale trzeba wiedzieć, że są dwie wersje filmu i dwa różne zakończenia. I chociaż wersja reżyserska jest lepsza, to trzeba film rozpatrywać na dwóch płaszczyznach - SPOJLER- Deckard jako android i Deckard jako cżłowiek - KONIEC SPOJLERA.
Chociaż ksiażka trochę szerzej mówi na temat - pokazuje np. problem zwierząt, to film przedstawia również inne wątki i zadaje inne pytania.
Tak wiec książka może być uzupełnieniem, a nie podporą w zrozumieniu.