PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=734}

Łowca androidów

Blade Runner
1982
7,7 216 tys. ocen
7,7 10 1 215798
8,5 91 krytyków
Łowca androidów
powrót do forum filmu Łowca androidów

Zwykłe filmidło, ze słabym przesłaniem moralno emocjonalnym.

Akcje słabe, wymuszone, bez polotu. Dialogi b. przeciętne, z momentami gdzie autor chciał nadać temu coś wzniosłęgo. Efekt przeciętny.
Na plus jest choreografia, całkiem ,klimatyczna otoczka.

Mimo wszystko film jest naprawdę przeciętny w przekazie, i konstrukcji.
Lepszym dla mnie filmem była "Pamięć absolutna".

Tak czy inaczej na forum pod Łowcą mamy popis 'gustomierzy', których cechą główną, jest nadawanie filmom ważności i wartości, według swojego widzi mi się.

użytkownik usunięty
krisimovie

No i super. Tutaj jest umniejszanie ważności i wartości według swojego widzi mi się. Także chyba wszyscy są zadowoleni.

ocenił(a) film na 6

Nielogiczny zarzut- jak mogę umniejszać wartości filmu, jego przekazu, jeśli go w tym filmie nie ma?

A może się myle? Jaka w tym filmie jest wartość,jakie przesłanie? Co Cie zaskoczyło w nim. Słucham

użytkownik usunięty
krisimovie

Może najpierw uargumentuj, że w tym filmie nie ma przekazu. Epitety na nic mi się zdają.

No i jak na osobę która śledzi posty "gustomierzy" zadajesz bardzo dziwne pytania, na które odpowiedź powinieneś przecież znać.

użytkownik usunięty
krisimovie

Replikantów wyposażono w ludzkie instynkty, z których niemal najważniejszym jest wola przetrwania za wszelką cenę. Taka jest natura sztucznej inteligencji. Nie są oni otwieraczem konserw.
"Myślę więc jestem" - to świadomość, że nie można zostać oszukanym, co do swojego własnego istnienia. Niemal wszyscy replikanci byli świadomi swojej sztuczności, wiedzieli czym są i kiedy umrą. Żadna żyjąca istota nie przyjmuje swojej daty śmierci, wyroku ze spokojem i bez sprzeciwu. Nastaje zatem bunt. A, paradoksalnie, to zabezpieczenie 4 lat życia zostało im wszczepione w razie buntu Replikantów.
Chodzi tu o pozbawienie replikantów możliwości do rozwoju. W przypadku relacji boga z człowiekiem jest inaczej. Człowiek mimo swojej śmiertelności godzi się na nią, pewnie dlatego, że nie ma do kogo się zwrócić z pretensją. Zawsze odpowiada mu milczenie.
Śmierć jest jednak funkcją pozytywną, dzięki niej człowiek stara się unikać niebezpieczeństw. A co z człowiekiem, który wie z góry kiedy umrze? Co jeśli umrze za 2 dni?
Możliwe, że będzie chciał się pożegnać z rodziną, ale też, że zechce zaznać wszystkiego czego nie zdążył zaznać do tej pory. Może kogoś zabije, może okradnie jubilera. Jemu wszystko jedno. Szybko uniknie kary i poczucia winy. Ale co z Replikantami? Będą uciekać - czas ich dopadnie. Zostaną - czas ich dogoni.

"To niesamowite doświadczenie, żyć w ciągłym strachu. Tak właśnie czuje się niewolnik"

Ludzie dostali bonus w postaci "nie znasz dnia ani godziny". Replikanci tego luksusu nie mają, więc wszczynają bunt. Pragną jak najszybciej znaleźć swojego stwórcę i powiedzieć mu w twarz:

"Chcę dłużej żyć... ojcze"

Roy Batty jednak nie pada przed swoim ojcem jak przed Bogiem. Nie kocha go ani nie wyznaje. Jedyne co pragnie to życia, jedynie przez moment wyznając żal za popełnione czyny.

CO JESZCZE MI SIĘ PODOBAŁO LUB ZASKOCZYŁO? Muzyka, zdjęcia, gra aktorska, scenografia, światło itp. ale to tylko formalności.

Deckard słucha na dachu wzniosłej opowieści Roya.
"Widziałem rzeczy, o których Wam ludziom, nawet się nie śniło..."
"Wszystko to zniknie jak łzy w deszczu" - w tym zdaniu zawiera się cały sens istnienia, lub jego bezsens. A pada ono z ust sztucznego człowieka.
Roy wiedział, że gdy jego świadomość przestanie funkcjonować, zniknie jego świat, i umrą wszystkie wspomnienia jakie "uzbierał". Scena, kiedy gołąb wylatuje z dłoni Roya może symbolizować, że posiadał on duszę.

ocenił(a) film na 6

Nie rozumiem po co mi opowiedziałeś film który wczoraj ogladałem.
Trzeba było po tym wszystkim napisać - "idź oglądać swoje transformersy".
Widziałem lepsze filmy, lepsze momenty, w których ludzka dusza jest lepiej odzwierciedlona, w której ludzki byt jest przedstawiony bez zbędnych słów.

"Łowca androidów" jest przyzwoity, niestety nie powala, nie kogoś kto widział podobne filmy, kogo pierwszy lepszy film po prostu nie zaciekawia.

Fajnie nam tu napisałeś fabułę od takiej moralno/emocjonalnej str. ale jakie to ma znaczenie? To samo można napisać o tysiącach filmów. To trochę jak bełkot marketingowca (bez urazy).

Zostaje przy ocenie 6/10
Pozdro ;)

użytkownik usunięty
krisimovie

"Widziałem lepsze filmy, lepsze momenty, w których ludzka dusza jest lepiej odzwierciedlona, w której ludzki byt jest przedstawiony bez zbędnych słów."
Z tym, że tutaj chodzi o duszę sztucznej inteligencji, replikantów u progu śmierci.

"Fajnie nam tu napisałeś fabułę od takiej moralno/emocjonalnej str. ale jakie to ma znaczenie?"
Duże, przecież pytałeś się przekaz filmu, a on nie wziął się tam przez przypadek a sam film był prekursorem wielu późniejszych produkcji.

ocenił(a) film na 6

Oglądałeś kiedyś filmy przyrodnicze? O życiu (ogólnie, bądź w mniejszej formie)

Jak dla mnie tam jest najwięcej przekazu, w szczególności odnosząc to do dzisiejszych standardów życia. Może róbmy tylko filmy przyrodnicze ;)

Sęk w tym aby to było KINO.

użytkownik usunięty
krisimovie

"Oglądałeś kiedyś filmy przyrodnicze? O życiu (ogólnie, bądź w mniejszej formie)"
Oglądałem m.in świetne Koyaanisqatsi.

Chłopie, Blade Runner nie jest o życiu w sensie ogólnym, ale o granicach człowieczeństwa.

ocenił(a) film na 6

Wiem...
Tak czy inaczej, potrafie takie rzeczy dostrzegać i w filmach przyrodniczych. Widać Ty nie, dlatego nie rozumiesz mnie, a więc nie rozumiesz mojego argumentu.

Kwestia ambicji kinowych.
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
krisimovie

Z tym, że w Blade Runnerze granice człowieczeństwa dotyczyły człowieka (boga) i sztucznego człowieka (tworu boskiego, dziecka stworzonego na obraz boga).

użytkownik usunięty

... Dotyczyły sztucznego człowieka, który nie dość że ma sposobność sprzeciwienia się swojemu stwórcy, to nie jest też zwykłym robotem wykonującym rozkazem któremu coś się poprzekręcało (jak sądzą jego stwórcy). On czuje, myśli i chce żyć.