Jak zrobią remake według zasad najnowszych filmów s-f (Transformers, John Carter) czyli 1) efekty 2) efekty 3) scenariusz się trochę sypie? - dodajmy efekty, to będzie blamaż na całej linii, bo Blade Runner dla fanów s-f to święty graal.
Niestety.
Pierwszą rzeczą jaką zareklamują to będą zyebane efekty 3D których tak naprawdę nie uświadczysz, gdyż kino jest w tym nadal zbyt prymitywne.
A po drugie dadzą jakiegoś pedała zamiast Harrisona, Harrison zagra ku chwale jakiś epizod i wszyscy którzy nie widzieli oryginału powiedzą ŁAŁ! ALE TO BYŁO DOBRE!