Czy tylko ja uważam, że powinny być tylko oryginalne plakaty jako domyślne?
Obecny plakat to jakiś żart, tylko że nikt się nie śmieje. Najwidoczniej na Filmwebie kierują się zasadą: "Nieważne jak beznadziejny jest plakat domyślny, ważne że jest polski". Trochę smutne.
Taka praktyka Filmwebu. Najczęściej wybierają najstarszy polski plakat lub polską wersję, nieważe jak bardzo jest kiczowata...
Według mnie polityka ustawiania jako domyślnego polskiego plakatu kinowego byłaby bardzo dobrą i trafną decyzją (wszak to polska strona internetowa, więc dobrze by było aby plakat szukanego tytułu był spójny z tym jakim film jest reklamowany w naszym kraju czy też okładką którą można znaleźć w najbliższym sklepie lub wypożyczalni), gdyby nie ta nieszczęsna polska szkoła plakatu (zawdzięczamy jej kilka arcydzieł oraz masę oderwanych od filmu kiepskich technicznie bohomazów). Lepsza mogłaby być polityka pokazywania okładki/plakatu użytego przy ostatniej reedycji/redystrybucji filmu, ale znów - w wielu przypadkach byłyby to trafione i spójne z filmem okładki DVD, ale czasem trafiałby się jakiś nic nie mówiący nowemu widzowi "artystyczny" minimalizm, albo jakaś rocznicowa edycja udziwniona na siłę.
Chyba najlepszym sposobem byłoby wprowadzenie do galerii plakatów tego nieszczęsnego fejsowego lajka (skoro już i tak go umieścili w galerii zdjęć), aby każdy tam zalogowany mógł polubić swój ulubiony plakat filmu, a najczęściej lajkowany plakat stawał się głównym plakatem filmu. Wiem, że to nie jest idealne rozwiązanie (nie mając tam konta sam się wykluczyłem z głosowania), mogłoby być podatne na trollerkę, ale chyba nic lepszego się tu nie wymyśli. (Pamiętajcie, że ustalając zasadę pokazywania plakatu z kraju produkcji, praktycznie wszystkie plakaty filmów azjatyckich tracą polskie znaki)