Jayne (Parker Posey) i Laura (Demi Moore) zaczynają się martwić o swojego ojca Joe (Rip Torn). Posłuszne córki wracają do domu, gdzie się wychowywały, na nowo przeżywając wspomnienia z dzieciństwa. Laura podejrzewa, że Joe potrzebuje opieki w pełnym wymiarze godzin, natomiast Jayne wierzy, że stan zdrowia ojca nie jest aż tak poważny.
Joe nadal śpiewa i gra na swojej starej gitarze i jako żywotny wdowiec ma nową znajomą - bezczelną i opryskliwą Shelly (Ellen Barkin). Oznaki starości ojca rosną, przez co, cała rodzina funkcjonuje w bardziej dynamiczny sposób. Napięcie potęguje fakt, że bardzo bliskie siostry muszą również zmagać się ze swoimi własnymi problemami - wypełniony po brzegi plan dnia Laury, jako działaczki na rzecz ochrony środowiska i matki dwóch małych dzieci oraz Jayne - desperacko pragnąca mieć własne dziecko ze swoim mężem pracoholikiem Jacksonem (Christian Camargo).
Mimo wszystko, łzy wylane przez Jayne i Laure jeszcze mogą być szczęśliwe...

Laura (Demi Moore) i Jayne (Parker Posey) wracają do domu, żeby opiekować się niedomagającym ojcem Joe (Rip Torn). Tymczasem staruszek okazuje się dość żwawy jak na śmiertelnie chorego. Utrzymuje, że zakopał na podwórku skarb, który po jego śmierci zabezpieczy ich przyszłość, jednak nie chce zdradzić, gdzie jest. Siostry, mimo niedowierzania, postanawiają go odnaleźć.