Ja dosłownie dwa słowa o trzech paniach z tego filmu:
Madonna - całkiem niezła laska w tym krótkim epizodzie, i jaka umięśniona :D
Halle Berry - piękna i słodziutka ( choć widziałem ładniejsze) ale to ciało...szczególnie jak wychodzi z tego morza...poezja i rarytas dla oczu :)
Rosamund Pike - w sumie też nie ma się do czego za bardzo przyczepić, niczego sobie dziewczę, ładne plecy :) i reszta chyba też niczego sobie...to chyba tyle
A wam która z tych 3 kobitek się najbardziej podobała i dlaczego (pytam tylko o samą urodę i urok osobisty :)) Ps. nie ukrywam że jestem ciekaw szczególnie opinii płci męskiej:)