Czy ktoś mi może powiedzieć czy w USA jest tak , że jak się nie ma zasięgu to nie można zadzwonić pod numery alarmowe? czy to takie naciągane?
Kurde dobra jesteś a ja już myślałam, że się nie dopatrzę żadnego błędu albo po prostu wyłączyłam racjonalne myślenie podczas oglądania. W tych filmach z serii ,,grupa przyjaciół w lesie'' zawsze tak jest ;/ Powiem szczerze, że mieszkając w Polsce i przyjeżdżając przez pola albo nawet pobliskie lasy jakoś nigdy nie trafiłam się na braku zasięgu ;0 ,,zasięg play jest wszędzie'' czy jakoś tak ;D
Jak mozesz dzwonic pod alarmowe jak nie masz zasiegu?? Wtedy telefon fizycznie nie ma kontaktu ze swiatem.
Chyba żartujesz xD gdy nie masz zasięgu na telefonie wyświetla się "tylko alarmowe". Zdarzyło mi się dzwonić na policję z działki, która jest na wsi , totalnie poza zasięgiem i normalnie się dodzwoniłam. Aż mnie dziwi że ludzie nie mają o tym pojęcia:P
Jeśli jesteś np. w Play i nie masz zasięgu to jak chcesz zadzwonić na 112 telefon podłącza się do dowolnej osiągalnej sieci.
Czy wyście w ogóle chodzili do szkoły? Co z Was wyrasta? Aparat bez zasięgu może jedynie fotkę strzelić, nie dodzwonicie się nigdzie choćby to był ajfon. Więcej nauki mniej obrazków.
Napisałem dowolnej OSIĄGALNEJ sieci. Jak nie ma żadnej to nie zadzwoni. Nie musisz mnie od razu obrażać.
Lq zalozylem ze nalezysz do tej zacnej grupy co to mysli ze pod 112 zadzwoni zawsze i wszedzie, nawet bez baterii i bez telefonu, peace.
Mój syn jak miał 3 lata zadzwonił na policję pod 112 z komórki bez karty w telefonie. Też myślałam, że to ściema a jednak możliwe.
Spróbuj ;-) A tu link
http://www.telepolis.pl/forum/printview.php?t=53323&start=15&sid=9edaee46ff97eae 63a86b56a7aabf9a5
Na wikipedii też o tym piszą. Ale dotyczy to tylko numeru 112. Nie wiem też czy zależy to od telefonu. Syn bawił się się wtedy LG cookie 500.
I oczywiście musi być zasięg jakiejkolwiek sieci. Bo gdy żadna sieć nie ma w danym miejscu zasięgu, to się nie dodzwonisz.
Dzieci śmieci bez wyobraźni a przede wszystkim braki w myśleniu i wiedzy... No ale wybaczam wam po obejrzeniu Matura to bzdura.
Wiec...Przyjmijmy że 1 stan średnio jest wielkości polski. Może to wam uświadomi że u nich wyjazd w lasy to nie jest polski wyjazd za miasto 40 km. Nr alarmowy działa bo kazda sieć ma obowiązek wpuścić komórkę która próbuje się dodzwonić. Więc to z jakiego operatora korzystacie jest bez znaczenia. Żeby był zasięg potrzebne są nadajniki. One nie maja dużych zasięgów i w PL zapewniam was że znalazło by się miejsce gdzie nie ma pola żadnej sieci i nie skorzystacie z 112. USA to ogromne tereny gdzie nie mieszkają ludzie albo mieszkają sobie z dala od cywiliacji. Maja prąd i to wszystko. Albo i nie mają :) . Czy sądzicie że np na terenie pustynnym wielkości województwa mazowieckiego ktoś postawi nadajnik ?? albo lasach ??. Nie ma nadajników nie ma pola i nie ma nr ratunkowego. To gdzie wy tam jesteście to nie ma znaczenia. A Play ma wszędzie zasięg ponieważ sam nie jest w stanie postawić swoich nadajników wszędzie (koszt) więc wszedł w roaming z orange plus i t mobile?. No i wasz telefon się przełącza po ich nadajnikach. Jak byłem w play a byłem na nadajniku obcej sieci to np mmsa nie mogłem ściągnąć ani wysłać. Nie wiem czy to zmienili.
Skoro nie widzi przekaźnika to się nie połączy, to tak jakby pytać czy zadzwoni bez baterii.
Dziz, jakie tępe te gimbusy teraz rosną.
USA to gigantyczny kraj. jeśli gdzieś w głuszy fizycznie nie masz zasięgu, to nie masz zasięgu.
Kolejna prostacka ekspertka od wszystkiego się znalazła... Nie byłam nigdy w USA ,nie wiem jak tam jest więc pytam.
Dziz I kto tu jest gimbusem ...
Widzę, że chciałaś zabłysnąć jak Domestos w kiblu dworcowym.
Tymczasem słowa "jechać" używa się po polsku jako skróconego ekwiwalentu każdego rodzaju podróży do obcego kraju, gimbazo.
Tu nie trzeba być w USA, tu trzeba racjonalnie myśleć! Równie dobrze byś mogła zapytać czy ze stacjonarnego zadzwonisz na 112 jeżeli ktoś ci przetnie kabel. Czy naprawdę trzeba być w USA aby sprawdzić czy u nich prawa fizyki także działają?
Ponieważ mieszkam w USA, to jestem w stanie odpowiedzieć. Chociaż mam Verizona (według reklamy obejmuje 96% powierzchni kraju), to w praktyce wygląda to tak, że na największych zadupiach (a w Ameryce dużo jest pól, lasów i mieścin gdzie diabeł mówi dobranoc), nie masz zasięgu. Brak zasięgu oznacza, że policję możesz wzywać tylko głosowo - czyli wdrapać się na drzewo i drzeć japę, że cię mordują.
Często trzeba przejechać cały stan aby znaleźć się w zasięgu nadajnika, a czasami wystarczy przenieść się o parę mil (zwykle tyczy się to autostrad).