tego brakowało mi w Desperado 2, święci 2 trzymają fason jedynki, ... więc sekwencje akcji, czy teledyskowy montaż są identyczne, teatralne choreografie, do elektoronicznej muzyki z kościelnymi wstawkami ... osobiście bardzo podobał mi się motyw na gitarach z początku filmu, szkoda troszke ze potem tego było mniej. .. dalej fabuła, i tutaj jestem zaskoczony, retrospekcje z młodym Noah, są wyraźnie inspirowane Ojcem Chrzestnym 2, ten motyw z kamizelką, i koza nostrą świetny ... sama historia, też jak na film akcji bardzo spoko, po prsotu dobrze się to ogląda, jest wprawdzie dużo humoru, ale nagle potrafi się zrobić dramaturgia, ...

ogólnie, noo nie spodziewałem się, ze ten film aż tak mnie przykuje ... i świetnie się zapowiada, noo kontunuacja, więc panowie, do dzieła :D

p.s ... moze ta agentka specjalna, nie dorastała Defoe do pięt, ale za to Romeo rekompenosował wszystko ... od mnie 8/10 za bardzo dobre kino akcji, w starym sprawdzonym stylu :D