W swoim trzecim filmie, "Święta góra", który zaoferowali sfinansować zafascynowani jego twórczością "The Beatles", Jodorowsky zawarł jedne z najbardziej groteskowych i niepokojących obrazów, jakie kiedykolwiek trafiły na taśmę celuloidową. Przy ich pomocy opowiada o krucjacie dziewięciu najbogatszych przemysłowców i polityków naszej planety, którzy prowadzeni przez Alchemika pragną zrabować Mędrcom sekret nieśmiertelności.
Witam, chciałam zaznaczyć na wstępie, że ten post nie jest ironiczny nawet w jednym procencie.
Osobiście oglądałam tylko Świętą Górę pana Jodorowky'ego i nie przypadła mi do gustu. Bardzo
możliwe, że jej nie zrozumiałam, czy też, że nie dorosłam emocjonalnie do tego filmu. Być może
nigdy nie dorosnę, nie neguję...
Film porusza ważne kwestie. Począwszy od alegorii szaleństwa współczesnego świata a skończywszy na drodze z niego wyjścia.
Jednak ta droga wydaje się w przypadku bohaterów zdecydowanie za krótka, a przez to daremna. Nie wynika z naturalnej potrzeby a z żądzy posiadania. W związku z tym myślę że Jodorowsky niezbyt...
Jak kto lubi takie "artystyczne" filmy, to proponuję obejrzeć to z opóźnionymi napisami, przyśpieszonym głosem lektora, lub odwrotnie, obowiązkowo stojąc na głowie. Na 100% to wzmocni artystyczny przekaz. Ja nawet dla zwiększenia doznań przysypiałem na 5-10 minut tak co 20 minut filmu, czyli obejrzałem mniej więcej...