Ja dałem 8/10. Dlaczego? Nie nastawiałem się na ambitny film. Obejrzałem go z wielkim dystansem i... miło spędziłem czas. Czy ten film to gniot? Widziałem o wiele, wiele, wiele gorsze filmy, których nawet oceniać mi się nie chce, bo nie ma odpowiedniej skali.
Dwie godziny zleciały mi bardzo szybko.
Co do debilizmu mediów - każdy chce mieć jak najlepszą oglądalność, nie myśląc o konsekwencjach.

Podaj mi tytuły tych lepszych filmów, abym mógł je zobaczyć - zawsze miła odmiana.

Co do gorszych gniotow to na pewno masz racje. To tez kwestia tego, co kto lubi. Ja ogolnie malo ogladam filmow akcji. Najczesciej troche przez przypadek lub przy okazji :) W tej kategorii bardziej strawny dla mnie jest "Olimp w ogniu" niz "Swiat w plomieniach". A ogolniej rzecz biorac to wole filmy typu "Szklana pulapka" czy "Twierdza", ewentualnie "Mission Impossible" lub filmy z Jasonem Stathamem niz te wyzej wymienione.

"Szklana pułapka" to dla mnie wzór tego gatunku :)
Z Jasonem Stathamem oglądam tylko niektóre, bo np. "Adrenalina" i "Adrenalina 2" to już totalny bezsens (najlepiej się ogląda w gronie kumpli - więcej zabawy). A "Twierdzy" jeszcze nie oglądałem, z chęcią to nadrobię. Natomiast "Olimp w ogniu" też mam w planach.

Dziecko zepsuło film. Normalnie bohaterka jak z familijnych produkcji Disneya. Ja tylko czekałem aż sama weźmie karabin i osobiście wyprowadzi prezydenta. No szło się porzygać tęczą jak się to oglądało. Było by spokojnie 8/10 a tak daje tylko 5. A tak to dobry film w starym stylu.