Kto ogląda takie filmy ten wie ile mają wspólnego z rzeczywistością, walki gdzie wiadomo że główni przeżyją, bezmyślność reporterów, randomowi ludzie rzucający się na wroga z bronią itp
Ale to:
Wice (świeżo zaprzysiężony prezydent) leci samolotem, widzą pocisk i no trudno zginie? Te małe samoloty obok nie są dla ozdoby, mają chronić prezydencki samolot w razie ataku. Pilot jednego z nich powinien był się poświęcić dla dobra prezydenta. Więcej sensu byłoby jakby wystrzelili kilka pocisków i najpierw po kolei zlikwidowali ochronę i na końcu prezydenta