Baśnie braci Grimm przy tej produkcji to szczyt realizmu! A tak poważniej, zastanawiam się nad upadkiem amerykańskiego kina - dlaczego wszystko muszą kręcić według jednego, strasznie naiwnego szablonu? Przy takich nakładach finansowych i technicznych (chylę czoła przed efektami - tylko one sprawiły, że dałem ocenę 3) można by naprawdę nakręcić arcydzieło, gdyby komuś się chciało popracować nad scenariuszem.