Film ten widziałam po raz pierwszy,i stwierdzam że porusza on problematykę wczesnego feminizmu.Bardzo mi się podobał,ta chęć poświęcenia,oddania feministek.
( możliwy SPOJLER )Wiem, że temat jest stary ale muszę zwrócić uwagę na to co napisała autorka. Film/książka nie porusza problemu wczesnego feminizmu tylko feminizm drugiej fali , czyli bardzo ciekawe zjawisko szczególnie w USA. To tylko taka mała poprawka :) Czy feminizm jest ośmieszany? Myślę , że bardzo celnie skrytykowany - mała Ellen James została pokazana jako narzędzie w rękach grupy totalnych ekstremistek pozbawiających się języka. Jenny Fields również została zawłaszczona przez określoną opcję polityczną w celu odniesienia sukcesu. Feministki w "świecie wg. garpa" to totalne manipulatorki - przyznam , że widząc wiec polityczny i późniejszy pogrzeb Jenny miałam dreszcze... Z resztą ostrze krytyki jest wymierzone moim zdaniem bardzo celnie.