Ulla Isakson napisał scenariusz na podstawie ballady "Córka Tore z Wagne". Bergman
wykazał się wg. mnie doskonale jeśli chodzi o pokazanie emocji bohaterów, ale jeśli chodzi
o poddanie widza rosnącemu napięciu i dochodzenia do punktu kulminacyjnego jakim ma
być zamordowanie oprawców córki spisał się średnio. Nie uważam wcale że jest to najgorszy
film Bergmana umieściłbym go raczej pośrodku ale do "siódmej pieczęci" trochę mu brakuje.