Czarny kot, biały kot 9/10
Zavet 8/10
Życie jest piękne 6/10
Jak dla mnie tendencja spadkowa;/
mu chodzi o to że każdy kolejny obejrzany film Kusturicy jest coraz gorszy. czyli następny najprawdopodobniej będzie jeszcze słabszy od życie jest cudem. wszystko jasne ?
jałowa 'dyskusja' :)
rozumiem o co mu/tobie chodzi, ale chcę podkreślić, że to nie jest logiczne: gdyby obejrzał te same filmy, tylko w innej kolejności, uznałby, że tendencja jest wzrostowa- więc takie twierdzenia nie mają sensu. well, whatever.
co do wymieniania tytułów, to 'Życie jest piękne' to nie to samo co 'Życie jest cudem'; pierwszy tytuł bynajmniej nie jest Kusturicy...
zgadza sie i "Życie jest cudem" nie dorasta do pięt " Życie jest piekne"...w koncu nie kazdy film Kusturicy musi byc zayebisty,czasami cos nie wyjdzie ale na szczescie umie nadrobić vide: " Obiecaj mi" i "Maradona by Kusturica".
To miało wyglądać tak;] :
Czarny kot, biały kot (1998) 9/10,
Obiecaj mi (2007) 8/10,
Życie jest cudem (2004) 6/10, najsłabszy jak dla mnie...