PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=293175}

Życie na podsłuchu

Das Leben der Anderen
7,8 47 154
oceny
7,8 10 1 47154
7,9 14
ocen krytyków
Życie na podsłuchu
powrót do forum filmu Życie na podsłuchu

.... bardzo dobre kino, bezpretensjonalne, konkretne, intensywne emocjonalnie... wberw wszystkiemu , człowiek jadnak może dokonac zmiany w swoim umyśle , w swojej duszy , w swojej wrazliwości, musi miec tylko wystarczający bodziec aby tego dokonać a w zasadzie dokonuje sie to automatycznie... film podkreślający wszystko co w nas ludzkie, delikatne, wrazliwe, przy nieodpartym wibrowaniu gdzieś głęboko w głowie naszej najczarnirjszej sfery.... polecam rzetelne i obnażające kino... takie lubie...

ocenił(a) film na 8
ellam8

... przepiękny koniec filmu, naprawdę dający nadzieje na to, co w człowieku najpiękniejsze i najlepsze...

ellam8

mnie tez zakonczenie rozwaliło ! :)

ellam8

To również film o tym jak krzywdzące mogą być wszelkiego rodzaju generalizujące prawdy. Jak łatwo skrzywdzić człowieka , pamięć o nim posługując się sztancowymi sadami.
Każdy UB-ek, pracownik KGB, czy w tym przypadku oficer Stasi był ostatnim draniem, a osoba widniejąca w zasobach służb jako współpracownik to przykład do czego jest zdolny zły człowiek.
Owszem byli i tacy, ale każdy przypadek to indywidualna historia i tylko w ten sposób należy podchodzić do pojedynczej sprawy i dopiero wówczas wydawać kategoryczne sądy.

mikesz6

Film o tym również, że i w tamtych czasach można było zachować twarz. Pokazujacy , że historia i wina tych których mamy ponoć podstawy dzisiaj oskarżać (dowody widniejące w aktach) , wcale nie jest taka jednoznaczna.
Zresztą nie każdy rodzi się takim bohaterem jak dzisiejsi oskarżyciele osób żyjących w tamtych czasach.

ocenił(a) film na 8
mikesz6

mikesz6 zgadzam siz Toba w 100%... lepiej bym tego nie ujęła... pozdr... :)

ocenił(a) film na 6
ellam8

Ujęłaś mnie tą krótką recenzją...tylko dzięki Tobie obejrzałem. Dzięki

ocenił(a) film na 8
Ja_pitole

...miło mi Ja_pitole, dzieki... pozdr :)

ellam8

Może dosyć luźne skojarzenie ,ale doszedłem do wniosku, że w bibliotece zakładowej urzędu Stasi może i mieli pewne braki w księgozbiorze ,ale na Dostojewskiego chyba jednak nie padło.

Dlaczego?

Otóż w „Braciach Karamazow” , w słynnej Legendzie o Wielkim Inkwizytorze Dostojewski dziękuje Panu Bogu za bilet gdzie stacją końcową jest jego Królestwo. A w Królestwie wiadomo nieskończone dobra i przyjemności.

Przyczyną tej rezygnacji są nie okrutne rzezie ,przelewana bezsensownie krew, ale... jedna łza płaczącego dziecka...

I w „Życiu na podsłuchu ” dostrzegam podobną sytuację.

W proces powstawania budowli której zwieńczeniem miała być Komunistyczna Kraina Wiecznego Ładu i Harmonii - na rzecz której pracował bohater – dostaje się nagle ziarenko piasku które dematerializuje tę „fantastyczną” ´ideę. Tym ziarnkiem jest nie pasjonujące audycje Radio Wolna Europa, nie nielegalna bibuła , czy opozycyjne spotkania na leśnych polanach ,ale... miłość dwojga ludzi którą on ma za zadanie zniszczyć.

Mając do wyboru ich uczucie – z jednej strony, i perspektywę domniemanego szczęścia swoich rodaków ( o Polakach chyba też myślał) wybrał...

pracę w urzędzie pocztowym.


Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones