takich i podobnych historii w Polsce komunistycznej dzialo sie mnostwo, zastanawiam sie dlaczego nasi rezyserzy nie podejmuja tego watku w swoich produkcjach, moze sukces tego filmu zacheci naszych tworcow do opowiedzenia ktorejs z nich, moze malymi krokami zaczniemy wchodzic w ten trudny ale wazny temat, ktorego nie mozna i chyba nie da sie przemilczec...
Słusznie. Mi też brakuje w Polsce takich filmów. Niesety w większości mamy beztalencia w kraju. Ludzie wolą zbijać kasę na komercji. Niewielu jest twórców i utelantowanych i ambitnych zarazem. Niemcy mają w ostatnich latach wspaniałe kino a my? Co najwyżej poprawne.
To my moglismy dostać te nagrody co dostało Zycie na podsłuchu. Ale jak zwykle Polacy scharzanili sprawę.