Film Parkera daje sporo do myślenia. Każdy po obejrzeniu filmu będzie wiedział czyją stronę podjąć. Scenariusz jest na tyle intrygujący, że ze sporym napięciem oczekuje się dalszego rozwoju sytuacji. Fabuła jest złożona i działa jak w szwajcarskim zegarku. Zero zgrzytów i nierównych części. Aktorzy nie zawodzą, choć Kevin Spacey niestety powtarza tu momentami swoją rolę z genialnego "Siedem" Finchera.
Film "Życie za życie" kończy się niespodziewanie, ale jako całość daje widzowi wolną rękę do dyskusji. To jest właśnie w tym filmie najlepsze. Obraz nie pozostawia tylko łzawej i poruszającej historii. Staje się bowiem przyczynkiem do jednej z najbardziej kontrowersyjnychspraw współczesnego świata i ludzkiego życia.
7/10