Żyj i pozwól umrzeć Opinie

plakat filmu Żyj i pozwól umrzeć

tralalakotkidwa

tralalakotkidwa

7

Lubię klimat starego Bonda.

robert2207

9

Bardzo udane wejście Moore'a, a zarazem jedna z moich ulubionych części. Dużo humoru, luzu i akcji. Kapitalny J.W. Tylko Seymour nigdy mi jakoś nie pasowała.

MajkelBlack

6

Moore to zdecydowanie nie mój ulubiony Bond. W mojej ocenie ta odsłona trochę cierpi na brak stylu . Rodzaj poczucia humoru też średnio przypadł mi do gustu.

Iron_Maiden

8

Pierwszy Bond z Moore'em i od razu pokazał klasę. Choć 007 miał ciekawsze przygody.

Geszek13

6

Najlepsza jest tu tytułowa piosenka. Film daje radę, ale im bliżej końca tym gorzej. Pościg za Bondem nudny, a śmierć Pana Wielkiego komiczna. Moore jest ok.

karoman4

8

Kolejna bardzo dobra odsłona przygód Agenta 007 + genialny pościg motorówkami + piękna Jane Seymour + piosenka Paula McCartney'a.

vince25xx

Berecisław Zryty

8

merlin22_filmweb

maciejo kujawski

7

Po nieco depresyjnym, wymęczonym niedopałku Connerego przychodzi całkiem odświeżający, energiczny, campowy i zabawny Moore.

Dziku53

8

Standardowego "Bonda" umaczano w bagnie humoru i wrzucono na przesiąkniętą Voodoo Luizjanę. Moore godnie zastąpił Connery'ego, główny zły ma lekkie braki.

Krak_313

Wojciech Krakowiak

6

JudiC

Kamil Kościelniak

7

Blaxploitation Bond. Dużo komedii, masa onelinerów, przepiękna Jane Seymour. Na razie chyba mój numer 3 po Goldfingerze i części z Lazenbym.

Kriss_11

9

{7} kiedyś: 9, 2021: 9 (TVP2, tłumaczenie Tomka Beksińskiego) - mój ulubiony Bond :) - "-Dlaczego nie siadasz pod ścianą?" "-Nie chcę się przekręcić." Genialne

SATYR_2

Maciek Rojewski

7

Moore po raz pierwszy jako Bond, do tego odświeżenie stylu. Zamiast spisków SPECTRE mamy handel narkotykami i rytuały voodoo, do tego piękną i młodą Dr Quinn:)

CyboRKg

7

Moj pierwszy Bond obejrzany w kinie. Puszczali u nas w 1986r.

deconstramus

George Brzeczyszczykiewicz

8

Dobrze się ogląda

Ozze

7

Moore zaliczył udany debiut, ale nadal jestem teamConnery, fajna zmiana klimatu akcji, ale po nowym Bondzie oczekiwałem więcej, fantastyczny utwór przewodni

Heatseeker

7

Udany debiut Moore'a w roli superagenta. Barwny i egzotyczny. Sporo dobrego humoru (z wyjątkiem epizodu z szeryfem). No i J. Seymour + piosenka McCartneya.

Jakub_Mroz

7

Jane Seymour i Clifton James dodają tej części Bonda humoru i uroku ;-) Ponadto, gdyby nie świetna muzyka, gra Rogera, to byłby jeden z najgorszych Bondów ever.

M_COL

8

Te długie sceny z motorówkami to właściwie komedia.

173

Mariusz Mieloch

7

Voodoo, klimat Nowego Orleanu, groteska, TA piosenka. Bond jak bohater Nowej Przygody. Tego potrzebował świat po trzech poprzednich kiepskich częściach.

TangoAndWaltz

10

Egzotyczne szwarc-mydło w dobrym tempie, a do tego naturalny wdzięk Seymour.

aerosplain

6

Kuriozalny przeciwnik, który kończy przekomiczną śmiercią, kobieta Bonda, która non stop płacze. Dialogi fajne.

kubatogwiazda

4

Czytałem :) Najbardziej oniryczna, ale i najsłabsza filmowa odsłona przygód Bonda. Nie przepadam za tytułową piosenką. Roger Moore to zdechlak, nie posiadający warunków i gracji Connery'ego. Mank pisał scenariusz: niespecjalnie widowiskowo, zabrakło akcji.

er_wu

7

Z panną Solitaire mógłbym przez całą noc układać pasjansa.

Beermeister

7

Bond Marathon continues.

1
2
3
4
5
...

plakat filmu Sny o pociągach

Sny o pociągach

plakat filmu Frankenstein

Frankenstein

plakat filmu Zwierzogród

Zwierzogród

Zobacz popularne na VOD