Od taki "drobiazg": przywódca Judejskiego Frontu Ludowego wykręcił się z brudnej (ścieki) i niebezpiecznej (straże) akcji porwania żony Piłata "bolącymi plecami". A teraz popatrzcie na nagłówki artykułów. Merkel jest z dala od "uchodźców", przywódcy terrorystyczni z dala od zamachów a przywódcy USA czy Rosji z daleka od działań wojennych, które sami wywołali.