PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=239803}
7,0 283
oceny
7,0 10 1 283
7,2 6
ocen krytyków
...Sztygar na zagrodzie...

Filmowa opowieść o górniku, Stanisławie Mazurze, który postanowił odmienić swoje dotychczasowe życie, wraz z żoną oraz dziećmi przeniósł się na wieś, gdzie rozpoczął pracę na roli. Swoim zapałem, optymizmem i pracowitością doprowadził podupadłe gospodarstwo do rozkwitu. Gdy odniósł sukces, stał się obiektem niechęci sąsiadów.
Wojciech Wiszniewski ukazuje człowieka, którego aktywna postawa wobec życia konfrontuje się i przegrywa w zetknięciu z zawistną społecznością. 

Lejzorek
opis użytkownika

Ten film, zamykający serię pięciu centralnych dla twórczości Wiszniewskiego krótkich metraży, można traktować jako prostą alegorię polityczną, w której konflikt między górnikiem a społecznością lokalną odpowiadałby konfliktowi między pochodzącym ze Śląska Edwardem Gierkiem i jego ekipą, a społeczeństwem polskim. Taka interpretacja byłaby jednak znacznym zubożeniem, w rzeczywistości ten film jest bodaj jeszcze bardziej wieloznaczny niż pozostałe. Jako jedyny ma strukturę fabularną, opowiada w sposób linearny pewną historię, umieszczoną w precyzyjnie oznaczonym czasie i miejscu. Na początku filmu, 7 maja 1976, mężczyzna w galowym stroju górniczym wraz z rodziną przybywa do wsi Rydułty Nowe; na końcu, 11 listopada 1977, opuszcza tę wieś. Rozgrywająca się między tymi datami historia nie we wszystkim jest jasna, ale w najogólniejszym zarysie można ją streścić następująco: górnik, sztygar, wraca do swojej rodzinnej wioski, zastaje swój dom w stanie ruiny. Odpowiadając na apel władzy (nie wiemy, czego dotyczy), podejmuje zobowiązanie, bierze się do pracy i odnosi sukces, którego miarą jest dostatek materialny. Władza go nagradza, ale miejscowa ludność darzy niechęcią, wybija okna, pali samochód, co jest skomentowane następującą przyśpiewką: "Głośno wrony kraczą, gdy orła zobaczą. Nienawiść je zgniata, że wysoko lata". Górnik z rodziną opuszcza wieś. Historia ta opowiadana jest charakterystycznymi dla reżysera wystylizowanymi zdjęciami w czerni i bieli, zawierającymi typowe, "rozglądające się" ruchy kamery, zastygnięcia postaci w pomnikowych pozach, monumentalizujące ujęcia z dołu, czy alegorie (wspaniała "grupa Laokoona", przedstawiająca rodzinę górnika, oplecioną pętami kiełbasy). Nowością jest rodzaj komentarza. W poprzednich filmach stanowiły go słowa portretowanych postaci, ewentualnie ("Opowieść...") zestawione z wypowiedziami ich rodziny i znajomych. W "Sztygarze" opowieść jest komentowana przyśpiewką ludową, w której nie brak, jak to w przyśpiewkach, komunałów w rodzaju "kto sieje, ten kosi, a kto nie ma, prosi". Lud w tym filmie zostaje przedstawiony w sposób mało pociągający. Trochę przypomina brzydkich, zastygłych, spotniałych ludzi z "Elementarza", jest zawistny i wrogi. Wiszniewski, tak zafrapowany kwestią świadomości, tym razem dokonał wyprawy do świata "mądrości ludowej".

opis dystrybutora dvd

7 maja 1976 roku Stanisław Mazur przybył w galowym mundurze górnika do wsi Rydułty Niskie wraz z żoną Walentyną, pasierbem Władziem i synem Rysiem. Postanowił związać swoje dalsze życie z pracą na roli, założył gospodarstwo. Wytrwałością, pracowitością i zaangażowaniem osiągnął niespotykany sukces. Szybko doprowadził podupadłe gospodarstwo do rozkwitu, jednak tym samym stał się solą w oku miejscowej społeczności. Twórcy dokumentu próbują pokazać, że miarą sukcesu człowieka jest aktywna postawa wobec życia, ale do osiągnięcia postępu ogólnego jest potrzebna świadoma aktywność zbiorowa. Zmaganiom sztygara towarzyszy piosenka śpiewana na wzór ludowej ballady, nadająca filmowi charakter przypowieści z morałem.

platforma vod

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones