Nie miałam okazji zobaczyć zbyt wielu filmów w tegorocznej edycji WWF'u, ale ten film podobał mi się bardzo. Przymrużenie oka niebanalne jak na film dokumentalny, który w samym opisie wydawał się 'ciężki',ale widownia kilkukrotnie śmiała się głośno, więc przemiło spędziliśmy w kinie któreś tam sobotnie popołudnie ;) Do polecenia dla rozrywki:)